Ilu działaczy PO kieruje miejskimi spółkami? SLD pyta warszawski Ratusz

Kandydat SLD w wyborach do europarlamentu domaga się od warszawskiego Urzędu Miasta informacji, ilu radnych i członków zarządów dzielnic pełni funkcje w spółkach miejskich. To pokłosie afery bemowskiej.

Publikacja: 30.04.2014 15:30

Urząd Miasta st. Warszawy

Urząd Miasta st. Warszawy

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Działacz SLD i lider młodzieżówki tej partii Grzegorz Gruchalski oficjalnie zapytał Hannę Gronkiewicz-Waltz, którzy radni dzielnicowi, miejscy oraz członkowie zarządów dzielnic z ramienia PO pełnią funkcję członków rad nadzorczych spółek miejskich oraz spółek-córek.

Sprawa ma związek z aferą bemowską. Po odwołaniu ze sprawowanej funkcji, dymisjonowany wiceburmistrz Bemowa Paweł Bujski ujawnił  nieprawidłowości związane z obsadzaniem stanowisk publicznych i zatrudnianiem w podległych Urzędowi instytucjach. Jako głównego winowajcę w swoim oświadczeniu wskazał byłego już wiceprezydenta Warszawy Jarosława Dąbrowskiego. Ten ostatni podał się do dymisji, by - jak wyjaśniał - nie tworzyć problemów urzędującej prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz.

- Pytamy Panią Prezydent ilu radnych Platformy Obywatelskiej zasiada w stołecznych spółkach miejskich. Przykład byłego już wiceprezydenta Dąbrowskiego, który nie został pozbawiony funkcji w radzie nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji wywołał u mnie głębokie oburzenie - mówi "Rz" Gruchalski.

O tym, że Dąbrowski nie zostanie pozbawiony stanowiska w radzie nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji "Rz" pisała w ubiegłym tygodniu.

Pytany o to przez nas rzecznik warszawskiego Ratusza, potwierdził, że dymisjonowany wiceprezydent zachowa swoją funkcję. - Tak. Czekamy na wyniki kontroli. Wcześniej żadnych innych decyzji podejmować nie będziemy - tłumaczył Milarczyk.

- Wobec pana Dąbrowskiego i poważnych zarzutów, które mu się stawia wyciągnięto jedynie częściową odpowiedzialność. Został zdjęty ze świecznika, ale dalej zasiada w radzie nadzorczej i pobiera pensję. Myślę, że wielu obywateli ciekawi fakt ilu radnych dzielnicy, radnych miasta oraz członków Zarządów Dzielnicy z ramienia PO, zasiada jednocześnie w takich spółkach - wyjaśnia Gruchalski i dodaje, że "każdy ma prawo do informacji publicznej".

Jego zdaniem "ważne jest też, czy ci działacze przeszli odpowiednie procedury, aby w takich radach zasiadać". - Mam nadzieję, że pani Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nam to bardzo szybko wyjaśni i nie będzie kolejnego zamiatania sprawy pod dywan - kończy kandydat SLD do europarlamentu.

Działacz SLD i lider młodzieżówki tej partii Grzegorz Gruchalski oficjalnie zapytał Hannę Gronkiewicz-Waltz, którzy radni dzielnicowi, miejscy oraz członkowie zarządów dzielnic z ramienia PO pełnią funkcję członków rad nadzorczych spółek miejskich oraz spółek-córek.

Sprawa ma związek z aferą bemowską. Po odwołaniu ze sprawowanej funkcji, dymisjonowany wiceburmistrz Bemowa Paweł Bujski ujawnił  nieprawidłowości związane z obsadzaniem stanowisk publicznych i zatrudnianiem w podległych Urzędowi instytucjach. Jako głównego winowajcę w swoim oświadczeniu wskazał byłego już wiceprezydenta Warszawy Jarosława Dąbrowskiego. Ten ostatni podał się do dymisji, by - jak wyjaśniał - nie tworzyć problemów urzędującej prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz.

Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego