W klipach promujących Krasnodębskiego występują dziennikarze Telewizji Republika: redaktor naczelny stacji Bronisław Wildstein oraz publicystka Anita Gargas. W krótkich monologach wymieniają oni zalety kandydata PiS i zachęcają do oddania na niego głosu.
- Profesor Zdzisław Krasnodębski to wybitny polski intelektualista, filozof, socjolog, uznany na całym świecie, o czym świadczy choćby jego profesura w Bremie. Zabiegał będzie w Brukseli o nasze, polskie sprawy. Trudno wyobrazić sobie lepszego polskiego kandydata do parlamentu w Brukseli - mówi w spocie Wildstein.
- Profesor od wielu lat uczy nas, co to jest ojczyzna i co to jest patriotyzm. Że ojczyzna, to nie jest pojęcie anachroniczne, prowincjonalne. Pan profesor sam jest wielkim patriotą i właśnie takich patriotów potrzeba nam w Brukseli - zachwala Gargas.
Oficjalne udzielenie poparcia w spotach, sygnowanych napisem "Materiał wyborczy KW Prawo i Sprawiedliwość" wzburzyło innych dziennikarzy. Zarzucają oni Wildsteinowi i Gargas przekroczenie granicy między dziennikarstwem, a polityką.
Innym wolno więcej. To nie jest #aszdziennik i to akurat jest sprawa dla KRRiTV #PIS #spot http://t.co/k85ge11079