W tym roku, tak jak w 1966, Atletico Madryt zostało mistrzem Hiszpanii, Real cieszył się z tytułu najlepszej drużyny w Europie, a Austria wygrała Eurowizję. Brytyjscy dziennikarze już znaleźli kilka faktów świadczących o tym, że Anglia drugi raz w historii zostanie mistrzem świata.
Ale dziennikarskie przypuszczenia to zbyt mało, by na poważnie myśleć o sukcesie. Dlatego angielskim piłkarzom pomaga również nauka.
Jak podaje "Daily Mail" jeden z najsłynniejszych brytyjskich uczonych, profesor fizyki Stephen Hawking, przez miesiąc analizował występy reprezentacji Anglii.
- Wydaje mi się, że jako fizyk teoretyczny mam minimalnie większe kompetencje do przewidywania różnych zdarzeń, niż ośmiornica Paul - powiedział profesor Hawking. Wnioski, do których doszedł, mają pomóc selekcjonerowi Royowi Hodgsonowi w powtórzeniu sukcesu sprzed 48 lat.
Przede wszystkim - Anglicy muszą grać w czerwonych strojach. Zespoły, które zakładają koszulki w tym kolorze, są bardziej agresywne i pewne siebie. To, zdaniem profesora Hawkinga, podniesie szansę angielskich piłkarzy na zwycięstwo o 20 procent. Jeśli tak ubranych piłkarzy trener ustawi w formacji 4-3-3, złote medale przybliżą się jeszcze bardziej.