Aktualizacja: 04.08.2016 22:38 Publikacja: 04.08.2016 18:34
Ambasada Rosji w Kijowie – cel ataków manifestantów (zdjęcie z marca 2016)
Foto: AFP
Po sześciu latach z ukraińskiej stolicy odjechał dotychczasowy wysłannik Michaił Zurabow. Na jego miejsce Kreml postanowił przysłać człowieka ściśle związanego ze służbami specjalnymi Michaiła Babicza. Ale Kijów odmówił mu agrément – czyli swojej zgody na jego kandydaturę.
„My też jesteśmy ograniczeni w swych możliwościach pracy na terenie Rosji. Dlatego myślę, że to (nieprzyjęcie nowego ambasadora) nie odbije się (na stosunkach między państwami), biorąc pod uwagę że wpływ poprzedniego ambasadora na nie był minimalny" – powiedziała o motywach odmowy ukraińska wiceminister spraw zagranicznych Jelena Zerkal.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas