W sobotę 10 kwietnia TVP wyemitowała film przedstawiający raport podkomisji smoleńskiej, która od 2016 r. bada przyczyny katastrofy. Materiał zawierał tezy, że do katastrofy Tu-154M w Smoleńsku doszło na skutek zamachu.
Na konferencji prasowej w Gdańsku premier Mateusz Morawiecki został zapytany, czy podpisuje się pod wnioskami płynącymi z tej publikacji.
- Obejrzałem ten film i uważam, że wraz z raportem, który wkrótce będzie pokazany, stanowi niezwykle ważny dokument w tej pracy przy wyjaśnieniu naszej narodowej tragedii sprzed ponad 11 lat - odparł szef rządu.
- Każdy, komu leży na sercu dobro Polski powinien pochylić się nad każdym najdrobniejszym faktem, nad analizą, która została przedstawiona w raporcie, o który pan zapytał - dodał, zwracając się do dziennikarza.
Premier mówił, że w filmie przedstawiono "pewne bardzo konkretne wyliczenia, oparte o najsłynniejsze instytuty badawcze z całego świata".