Mamy dla was kwiaty

W Kijowie zaprezentowano logo i hasło mistrzostw Europy. Po polsku brzmi ono: „Razem tworzymy przyszłość”.

Aktualizacja: 15.12.2009 01:07 Publikacja: 14.12.2009 17:12

Mamy dla was kwiaty

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

To dość dowolne tłumaczenie angielskiego: „Creating History Together”, bo między historią a przyszłością jest różnica. Minister Adam Giersz, zapytany o to na konferencji prasowej, powiedział: – W Polsce słowo „historia„ kojarzy się głównie z przeszłością, a istotą tego turnieju jest tworzenie. Sami zasugerowaliśmy UEFA, żeby w polskiej wersji słowo „historia” zastąpić słowem „przyszłość”, bo to lepiej oddaje sens hasła.

Logo od razu wzbudziło emocje. Niektórzy uważali, że nie promuje Polski, bo nie zawiera elementów twórczości ludowej z Mazowsza, Wielkopolski i Kaszub. Jego autorem jest Helder Pombinho, współautor podobnego w charakterze logo Euro 2004. – Zielona gałąź, z której wyrastają kwiaty, symbolizuje wspólne działanie dla tego samego celu – mówił Portugalczyk na spotkaniu z dziennikarzami.

– Wspólny wysiłek to rodzenie, rozkwit, stąd pomysł kwitnącego kwiatu i otwierających się liści, które w rozszerzonej wersji stają się stadionami. Kwiaty są w kolorach narodowych Polski i Ukrainy. To logo mówi wszystko.

Ukraińcy przygotowali galę w centrum Kijowa, na placu Michajłowskim. Wielki logotyp Euro 2012 ustawiono przed piękną cerkwią Michała Archanioła. Kiedy carillon na wieży odezwał się kwadrans po południu, prezydent UEFA Michel Platini – w towarzystwie szefów federacji Ukrainy i Polski, Hryhorija Surkisa i Grzegorza Laty – odsłonił logotyp będący niemal rzeźbą.

Obecni byli prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko i premier Julia Tymoszenko witani zdawkowymi brawami. Większe otrzymali Andrij Szewczenko, Igor Biełanow, najlepszy piłkarz Europy roku 1986, oraz Siergiej Bubka. W delegacji polskiej znalazł się Andrzej Szarmach. Z oficjeli – minister Adam Giersz oraz prezydenci Gdańska Paweł Adamowicz i Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Warszawa wydelegowała urzędnika niższej rangi. Platini i Surkis najwylewniej witali się ze stojącym w drugim szeregu byłym prezesem PZPN Michałem Listkiewiczem.

Kiedy w sali konferencyjnej hotelu Intercontinental prezentowano najważniejsze momenty z historii futbolu w obydwu krajach, oficjele patrzyli na telebim z wypiekami. Najpierw Włodzimierz Lubański, potem Kazimierz Górski, Kazimierz Deyna, Grzegorz Lato, Zbigniew Boniek i Jerzy Dudek broniący strzałów Szewczenki. Potem gwiazdorzy gospodarzy: Oleh Błochin, Walery Łobanowski, Aleksiej Michajliczenko i Szewczenko. Jest się czym chwalić. Przy bramkach Laty i Szewczenki publiczność biła brawo.

Platini powiedział, że to jest jeden z najszczęśliwszych dni, od kiedy został prezydentem UEFA. – Koperta, z której w Cardiff wyciągałem kartkę z napisem „Poland/Ukraine”, była brzydka i muszę powiedzieć swojej administracji, żeby na takie okazje przygotowywała ładniejsze. Ale wszystko to, co wydarzyło się później, okazało się dużo lepsze. Fakt, że obydwa kraje musiały przygotowywać się do turnieju po wybuchu kryzysu gospodarczego, a Ukraina mimo kłopotów spełniła wszystkie nasze oczekiwania, daje gwarancje, że mistrzostwa będą znakomite. Żeby tak się stało, UEFA nie przestanie przyglądać się pracom w obydwu krajach i będzie je wspierać.

[ramka][srodtytul]Opinia: Kicz ku chwale futbolu [/srodtytul]

Ten kwiat zasadzono na żyznej glebie Euro 2012. Że przedwcześnie? Bo musi się przyjąć. Łodygę ma rachityczną, za to pąki wybujałe. Trzy kule. A ściślej – piłki. Rozkwitła w nich wizualna poezja. Symboliczna, ale bez wyrafinowanych metafor. Taka na miarę masowych potrzeb. Kolorystyka bocznych pędów rośliny narodowa, polsko-ukraińska. Wewnątrz pąków – pręciki, kształtem przypominające ludziki z wyrzuconymi ku górze ramionami. Pewnie wiwatują, bo padł gol. Sylwetki stylizowane na ludowe wycinanki, jako że słowiański folklor obecnie na topie. Ze środkowej łodygi kwiecia strzela największa piła, oznaczająca – nie zgadniecie! – piłkarskie mistrzostwa.

Tak prezentuje się logo wykreowane przez portugalskiego grafika Heldera Pombinho.

Moim zdaniem to nieformalny zwycięzca Euro. Wkopał paskudztwo, które będzie firmować nas i Ukrainę w każdym zakamarku świata.

[i]—Monika Małkowska[/i][/ramka]

[srodtytul]Zobacz przygotowany przez UEFA film promujący logo i mistrzostwa:[/srodtytul]

To dość dowolne tłumaczenie angielskiego: „Creating History Together”, bo między historią a przyszłością jest różnica. Minister Adam Giersz, zapytany o to na konferencji prasowej, powiedział: – W Polsce słowo „historia„ kojarzy się głównie z przeszłością, a istotą tego turnieju jest tworzenie. Sami zasugerowaliśmy UEFA, żeby w polskiej wersji słowo „historia” zastąpić słowem „przyszłość”, bo to lepiej oddaje sens hasła.

Logo od razu wzbudziło emocje. Niektórzy uważali, że nie promuje Polski, bo nie zawiera elementów twórczości ludowej z Mazowsza, Wielkopolski i Kaszub. Jego autorem jest Helder Pombinho, współautor podobnego w charakterze logo Euro 2004. – Zielona gałąź, z której wyrastają kwiaty, symbolizuje wspólne działanie dla tego samego celu – mówił Portugalczyk na spotkaniu z dziennikarzami.

Pozostało 80% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!