Jacka Cabę i Michała Borkiewicza dzielą pokolenie, miejsce urodzenia, sposób bycia oraz zaplecze finansowe. Łączy zaś zamiłowanie do ryzykownych decyzji owocujących pozytywnymi skutkami. Dzięki nim w 2009 r., kiedy to słowo „kryzys” odmieniano przez wszystkie przypadki, na koncertowej mapie stolicy pojawiły się dwa nowe punkty
– Fonobar i Powiększenie. Oferują dziś najciekawsze występy w Warszawie.
[srodtytul]Ucieczka od festynów[/srodtytul]
Usytuowany przy Polu Mokotowskim Fonobar otwierał się przy obrazoburczych kawałkach Dr. Hackenbusha. Za hasło reklamowe ma cytat z Apteki: „Punki, kurwy, terroryści”. W czwartek zagra tam zresztą najważniejszy obecnie punkowy zespół – The Analogs.
– Muzyka alternatywna to nie tylko punk rock, choć go kochamy – zarzeka się jednak Caba. – Nie wyrzucę żadnego niezależnego nurtu muzycznego. A niech się hiphopowiec spotka z punkowcem! Na własne oczy widziałem w Fonobarze znajomych słuchających bardzo ostrego rocka, tańczących do bardzo ambitnego techno, granego przez słynnego berlińskiego didżeja – przyznaje. Mierzy w niegrzeczną młodzież, także tą starszą, stojącą w opozycji do kultury serialowo-festynowej.