Masakra w libijskim Bengazi

Wojska pułkownika Kaddafiego strzelają do tłumów. Jest już 200 zabitych i 1000 rannych

Publikacja: 20.02.2011 21:06

– To prawdziwa masakra! – mówili mieszkańcy Bengazi, z którymi dziennikarze zdążyli porozmawiać przez telefon, zanim władze libijskie odcięły połączenia. Tylko w nocy z soboty na niedzielę siły bezpieczeństwa w drugim pod względem wielkości mieście Libii zabiły co najmniej 20 osób.

Wojsko strzela do tłumów z karabinów snajperskich i broni ciężkiej, m.in. wyrzutni rakiet. Liczba śmiertelnych ofiar pięciodniowych walk w Bengazi i okolicznych miasteczkach wynosi według różnych szacunków od 100 do ponad 200 osób. Rannych zostało ponad 1000.

Reżim Muammara Kaddafiego nie dopuszcza zagranicznych mediów do rejonu zamieszek. Z telefonicznych i internetowych relacji świadków wynika jednak, że znaczna część Bengazi została opanowana przez protestujących.Siły bezpieczeństwa wycofały się do otoczonego wysokim murem ośrodka wojskowego, skąd ostrzeliwują ulice. Wielu żołnierzy przyłączyło się do przeciwników rządu. Pisarz Idris Ahmed al Agha informował, że dziś około południa na ulicach było 20 tys. ludzi.

Protesty w Bengazi od kilku dni przebiegały według schematu: mundurowi strzelali do demonstrantów, zabijając kilka osób, a następnego dnia podczas ich pogrzebu dochodziło do zamieszek i padały kolejne ofiary. Na ich pogrzeb przychodziło jeszcze więcej ludzi, wywołując nowe starcia.

W sobotę potężny tłum żałobników przechodził obok budynków wojskowych. Gruchnął stamtąd pojedynczy strzał i jeden z mężczyzn trafiony w głowę padł na ziemię. Ludzie jednak się nie rozpierzchli, kontynuowali marsz. – Precz z Kaddafim! – skandowali. Nagle zasypał ich grad pocisków. Na ziemię padły dziesiątki zabitych i rannych.

Anonimowy świadek, na którego powołuje się DPA, powiedział, że widział potem co najmniej 25 ciał ułożonych przed jego domem. Jak stwierdził, ogień do tłumu otworzyli „najemnicy z Mali”, których władze wykorzystują do tłumienia rebelii.

– To prawdziwa masakra! – mówili mieszkańcy Bengazi, z którymi dziennikarze zdążyli porozmawiać przez telefon, zanim władze libijskie odcięły połączenia. Tylko w nocy z soboty na niedzielę siły bezpieczeństwa w drugim pod względem wielkości mieście Libii zabiły co najmniej 20 osób.

Wojsko strzela do tłumów z karabinów snajperskich i broni ciężkiej, m.in. wyrzutni rakiet. Liczba śmiertelnych ofiar pięciodniowych walk w Bengazi i okolicznych miasteczkach wynosi według różnych szacunków od 100 do ponad 200 osób. Rannych zostało ponad 1000.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!