Lot ET302 z Addis Abeby do Nairobi zakończył się tragicznie. Kilka minut po starcie pilot zgłosił usterkę techniczną i poprosił o zgodę na lądowanie w Addis Abebie. Chwilę później maszyna zniknęła z radarów.

Na pokładzie samolotu byli obywatele ok. 30 różnych krajów świata (w tym dwoje Polaków). W katastrofie zginęło 149 pasażerów i ośmiu członków załogi.

Czytaj także: Katastrofa samolotu w Etiopii: Grek przeżył, bo się spóźnił

Na pokładzie samolotu była cała rodzina wiceprzewodniczącego Słowackiej Partii Narodowej (SNS) Antona Hrnko. Polityk poinformował, że zginęła jego żona, córka i syn. Słowackie media poinformowały, ze syn polityka była przedstawicielem firmy turystycznej "Bubo". 

Kondolencje przekazali prezydent Andrej Kiska, przewodniczący parlamentu, kolega z partii Andrej Danko, a także członkowie rządu i parlamentarzyści.