Na progu kampanii partie rzuciły się do produkcji telewizyjnych reklamówek. Platforma ustami zwykłych ludzi opowiada, co się w Polsce zmienia.
Bohaterowie zaprezentowanych w piątek dwóch najnowszych spotów (jeden zaczyna się od pokazania obwodnicy Kraśnika, drugi – od stadionu w Puławach) zastrzegają jednak, że tempo zmian mogłoby być lepsze. – Jest krok naprzód, choć mógłby być większy – mówi jeden z nich.
– Wiadomo, że nie na wszystko wystarczy pieniędzy, ale nie od razu Polskę zbudowano – dodaje bohaterka drugiej reklamówki. Ale główne przesłanie brzmi: "coś się zmienia".
Będą następne
– Nasza akcja "Polska w budowie" informująca o dokonaniach rządu i samorządów pod wodzą PO trwa, a te spoty się w nią wpisują – mówi Paweł Olszewski, rzecznik prasowy klubu Platformy. I dodaje, że będzie jeszcze kilka następnych.
Czy akcja zachęci wyborców do głosowania na PO?