Więcej mieszkań, tańsze kredyty na własne lokum, bezpłatne publiczne żłobki i przedszkola. I jeszcze wprowadzenie do konstytucji zapisu o dostępie do Internetu dla wszystkich Polaków. To wszystko zaoferowali wyborcom wspierani przez Ryszarda Kalisza młodzi działacze SLD, m.in. Jakub Kwaśny – jedynka w Tarnowie, Paulina Piechna-Więckiewicz (na liście w Warszawie), Ewa Klekot (w Katowicach) i Marcin Nowotka (w Siedlcach).
Łódzki kandydat PO, przedsiębiorca Jarosław Stolarczyk, stworzył fundację, która uruchamia w mieście hot spoty umożliwiające darmowy dostęp do Internetu. Przy tej okazji zorganizował loterię. Można w niej było wygrać tablet. Stolarczyk przekonywał, że to, co robi, nie jest kampanią.
Czy tegoroczna kiełbasa wyborcza przyciągnie do urn?
– A ja już nie słucham obietnic polityków. Włączam telewizję na 15 minut raz w tygodniu i widzę, że nadal nic się w kraju nie zmieniło – mówi Tadeusz Sławik z Krakowa, menedżer dużej zachodniej firmy, z wykształcenia socjolog.