Lider PiS przegrał wczoraj proces wytoczony w trybie wyborczym przez Ludowców. Politycy PSL poczuli się urażeni słowami Kaczyńskiego z 28 sierpnia. Mówił wówczas na konferencji, że część posłów tej partii głosowała za tym, by miękkie narkotyki były w Polsce dostępne.
– To wierutne kłamstwo – stwierdził Eugeniusz Grzeszczak, szef kampanii PSL, zapowiadając złożenie pozwu przeciwko PiS.
Sąd przyznał ludowcom rację, ponieważ udowodnili, że w Sejmie nie było głosowania nad tym, czy narkotyki powinny być w kraju dostępne.
– Głosowanie dotyczyło zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, która przewiduje jedynie możliwość odstąpienia przez prokuratora od ścigania za posiadanie małej ilości narkotyków – uzasadniał werdykt sędzia Andrzej Lipiński.
To druga przegrana PiS w trybie wyborczym. Politycy tej partii przepraszali już PO za wypowiedzi o kampanii informacyjnej Platformy „Polska w budowie".