Tusk w Afganistanie. Ból zamiast życzeń

Premier Donald Tusk i szef MON Tomasz Siemoniak pojawili się w bazie Ghazni. Mieli dzielić się z żołnierzami opłatkiem. Z uwagi na wczorajszy zamach uroczystość miała smutny charakter

Publikacja: 22.12.2011 10:43

Donald Tusk wziął udział w bazie Ghazni w uroczystości pożegnania ciał pięciu polskich żołnierzy.

Tusk powiedział, że przedstawiciele rządu mieli zamiar przyjechać tu, by w imieniu Rady Ministrów i przede wszystkim w imieniu rodaków, złożyć żołnierzom służącym w Afganistanie, świąteczne życzenia.

- Okrutna wojna sprawiła, że przyjechaliśmy dziś do Was w imieniu całej Polski złożyć wyrazy bólu i żalu, najszczersze kondolencje dla Was wszystkich, a także stąd z afgańskiej ziemi, dla rodzin pięciu poległych bohaterów - powiedział szef rządu.

- Zdaję sobie sprawę jak smutne to będą święta tu w Ghazni, ale także w naszej ojczyźnie. Już tu na miejscu odebrałem także kondolencje i wyrazy współczucia i uznania dla poległych i także dla Was wszystkich od naszych sojuszników, przyjaciół - dowódców amerykańskich i afgańskich. Ale nawet najwyższe uznanie dla bohaterstwa i poświęcenia pięciu poległych polskich żołnierzy nie zastąpi ich znajomym i ich rodzinom - powiedział premier.

Jak zaznaczył, ból jest tym większy, że "ten największy dramat w historii polskich misji nastąpił tuż przed świętami, które zawsze są dla Polaków znakiem nadziei". Tym boleśniejsza jest ich śmierć - mówił Tusk - "chociaż wszyscy wiemy, że każda wojna zbiera okrutne żniwo. - Łączymy się wszyscy w bólu z rodzinami poległych, wierząc głęboko, że ich śmierć, choć żadna śmierć według nas żywych nie ma sensu, przyniesie ulgę, tym którzy tu na tej ziemi chcą żyć w pokoju - powiedział Tusk.

W uroczystości wziął udział także minister obrony Tomasz Siemoniak. Pięciu poległych żegnały także setki polskich żołnierzy oraz współpracujący z nimi Amerykanie i afgańskie pododdziały szkolące się razem z Polakami w Ghazni. Dowódca PRT - zespołu w którym pracowali polegli żołnierze - major Paweł Chabielski wspominał swoich kolegów, jako oddanych służbie żołnierzy.

Po zakończeniu ceremonii pożegnalnej trumny z ciałami poległych żołnierzy zostały przeniesione do amerykańskich śmigłowców, które wykonały nad bazą pożegnalne okrążenie. Towarzyszyły im dwa polskie śmigłowce Mi-17. Po przetransportowaniu trumien do bazy Bagram, jutro odbędzie się tam ceremonia z udziałem dowództwa ISAF. Następnie trumny przewiezione zostaną do bazy wojsk amerykańskich w Ramstein w Niemczech i w po południu mają zostać powitane na lotnisku w Warszawie.

Pięciu polskich żołnierzy zginęło w środę podczas ataku, do którego doszło, gdy wracali z miejscowości Razaak. Wybuch pod ich transporterem nastąpił, gdy patrol zbliżał się do drogi Highway 1 - głównej drogi łączącej Kabul z Kandaharem.

Donald Tusk wziął udział w bazie Ghazni w uroczystości pożegnania ciał pięciu polskich żołnierzy.

Tusk powiedział, że przedstawiciele rządu mieli zamiar przyjechać tu, by w imieniu Rady Ministrów i przede wszystkim w imieniu rodaków, złożyć żołnierzom służącym w Afganistanie, świąteczne życzenia.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!