MPWiK i MPO w jednym miejskim holdingu

W ciągu pół roku dwie miejskie spółki – przedsiębiorstwo oczyszczania i wodociągi – stworzą pierwszy w stolicy holding samorządowy

Publikacja: 06.07.2012 02:00

Holding powstanie – jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu jako pierwsi – z największej obecnie warszawskiej spółki Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Będzie dysponować majątkiem wartym ponad 7 miliardów złotych.

Wczoraj zgodę na tę transakcję dała Platforma Obywatelska w Radzie Warszawy oraz część Sojuszu Lewicy Demokratycznej (39 głosów w 60-osobowej radzie). Radni Prawa i Sprawiedliwości byli przeciwni.

Oszczędności i doświadczenie

Połączenie MPO i MPWiK  jedną czapą w postaci zarządu holdingu ma przede wszystkim pomóc tej pierwszej firmie przeprowadzić inwestycje związane z gospodarką odpadami. M.in. chodzi o rozbudowę spalarni na Targówku. Dziś MPO nie jest w tak dobrej kondycji, by otrzymać setki milionów kredytu na tę instalację. Nowy podmiot ma mieć większe możliwości finansowe.

MPWiK już był odpowiedzialny za budowę spalarni – tej przy oczyszczalni ścieków Czajka, ma zatem niezbędne know how do przeprowadzania tego typu inwestycji.

Transakcja – według zapewnień odpowiedzialnego za miejskie spółki wiceprezydenta Jarosława Kochaniaka – ma też przynieść oszczędności w obu firmach, choćby na redukowaniu administracji czy centralizacji zakupów. Nie obejdzie się bez restrukturyzacji w zatrudnieniu i cięcia innych kosztów.

– Nie planujemy natomiast zwolnień grupowych – zapowiadał wczoraj wiceprezydent. – Słyszałem już o planach zwolnienia 600, a nawet tysiąca pracowników MPWiK i 200 osób z MPO. Dementuję. I zapewniam, że zastosujemy tu program dobrowolnych odejść. Nikt nie zostanie zwolniony –  deklarował Jarosław Kochaniak.

Technicznie MPO i MPWiK mają zostać włączone do holdingu do końca tego roku. Kto będzie prezesem – na razie nie wiadomo. Natomiast prezesi  obecnych spółek zostaną wiceszefami holdingu.

PiS obawia się, że to wstęp do prywatyzacji wodociągów.

– Nie mamy zamiaru sprzedawać MPWiK żadnemu zewnętrznemu inwestorowi – zapewnił stanowczo wiceprezydent. To nie uspokoiło opozycji.

– Decyzją o stworzeniu holdingu pozbywamy się jakiegokolwiek wpływu na to, co się dzieje z majątkiem tych dwóch spółek. Zatem to nie samorząd będzie podejmował w przyszłości decyzje o prywatyzacji, tylko władze holdingu. Jeśli zechcą, sprzedadzą wodociągi i MPO bez naszej wiedzy – uważa radny PiS Tomasz Zdzikot.

Duch prywatyzacji straszy

By tak się nie stało, urzędnicy zaproponowali, że prezydent Warszawy zrzeknie się swoich kompetencji jako zgromadzenia wspólników decydującego o losach holdingu i przekaże je Radzie Warszawy. Oznaczałoby to w praktyce, że w statucie holdingu znalazłby się zapis o tym, że decyzję o prywatyzacji MPWiK lub MPO ostatecznie musi podjąć Rada Warszawy.

Nie jest jednak jasne, czy taki zapis jest zgodny z kodeksem spółek i czy firma musi się do uchwały rady stosować.

– Takie rozwiązanie jest dopuszczalne prawnie i nie jest sprzeczne z kodeksem spółek handlowych – przekonywała szefowa miejskiego Biura Prawnego Jowita Dzierzgowska.

– A co się stanie, gdy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie wystartuje na kolejną kadencję i prezydentem zostanie Filip z Konopi? Kto zagwarantuje, że wówczas decyzja co do holdingu będzie taka sama? – zastanawiał się radny SLD Andrzej Golimont. Ostatecznie lewica dała się przekonać i głosowała za połączeniem spółek.

Radna Zofia Trębicka (PO)  dała przykład samorządowego holdingu w Krakowie, który powstał m.in. z tamtejszych wodociągów i spółki komunikacyjnej. – I nikt się tam nie obawia prywatyzacji – stwierdza  radna.

– A ja  dam przykład  prywatyzacji połowy wodociągów w Berlinie. Prywatny współwłaściciel tak winduje ceny, że wanna wody kosztuje tam ponad 6 euro – posłużył się argumentem z zagranicy Krystian Legierski (klub SLD). I wstrzymał się od głosu.

Inne decyzje rady

- Od września zmieni się regulamin wynagradzania nauczycieli. Główna zmiana dotyczy dodatku motywacyjnego. Zamiast powiązania jego wysokości ze średnią pensją miasto przyzna stałą kwotę po 450 zł miesięcznie na osobę. A to dyrektor szkoły po ocenie pracy zdecyduje, ile dany nauczyciel otrzyma.

- Radni oficjalnie przekazali grunt przy ul. Madalińskiego Nowemu Teatrowi Krzysztofa Warlikowskiego w nieodpłatne użytkowanie. To pozwoli teatrowi ubiegać się o dotację na budowę teatru z funduszy norweskich. Miasto na pierwszy etap inwestycji dało 10,7 mln zł.

Holding powstanie – jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu jako pierwsi – z największej obecnie warszawskiej spółki Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Będzie dysponować majątkiem wartym ponad 7 miliardów złotych.

Wczoraj zgodę na tę transakcję dała Platforma Obywatelska w Radzie Warszawy oraz część Sojuszu Lewicy Demokratycznej (39 głosów w 60-osobowej radzie). Radni Prawa i Sprawiedliwości byli przeciwni.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne