Przez nawałnice służby pod kreską

Po burzach i gradobiciach strażakom kończą się pieniądze na paliwo. Mogą nie dostać podwyżek

Publikacja: 08.08.2012 21:20

Strażacy interweniowali już ponad 20 tys. razy

Strażacy interweniowali już ponad 20 tys. razy

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

W całym kraju strażacy usuwają skutki katastrofalnych nawałnic, wichur i gradobić. Tylko w czerwcu i lipcu interweniowali ponad 20 tysięcy razy. Już niemal połowa z 1,4 mld zł z rezerwy celowej na usuwanie skutków kataklizmów została wydana. Ratownicy się boją, że przez to nie dostaną obiecanych podwyżek pensji.

To dlatego, że w styczniu tego roku na wniosek ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego do ustawy budżetowej wprowadzono zapis, który uzależnia podwyżki dla strażaków, funkcjonariuszy BOR, Straży Granicznej oraz Służby Więziennej, od wydatków poniesionych na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Mundurowi mieliby dostać od 1 października po 300 zł więcej pod warunkiem, że do 30 września 2012 roku z rezerwy celowej na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk zostanie76,1 mln zł.

Czy jest na to szansa?  - Na razie jesteśmy dobrej myśli  - mówi enigmatycznie Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW. W puli rezerwy celowej na przeciwdziałanie skutkom klęsk żywiołowych znalazło się 1,4 mld zł.  - Na szczęście w maju i czerwcu nie odnotowywaliśmy poważniejszych zdarzeń  - dodaje Woźniak. Z danych MSW wynika, że z tej rezerwy wydano ok. 6 mln zł na zasiłki dla ofiar kataklizmów, a także ok. 600 mln zł na likwidację skutków powodzi z poprzedniego i tego roku.

Zostały one przeznaczone np. na naprawy dróg.  - Wykorzystano połowę środków z tej rezerwy - dodaje Małgorzata Woźniak.

Straż chce na benzynę

Niezależnie od tego strażacy z różnych regionów kraju alarmują, że kończą im się pieniądze na bieżące wydatki, czyli benzynę, energię, utrzymanie budynków, a także wypłaty świadczeń pracowniczych. Znajdują się one w innym rozdziale budżetu niż planowane środki na podwyżki.

Jak podkreślają ratownicy sytuacja jest dramatyczna. W Komendzie Państwowej Straży Pożarnej w Trzebnicy (Dolnośląskie) zostało już wydanych 90 procent budżetu przeznaczonego na takie wydatki.  - Samochody nie zostaną jednak w bazie  - zapewnia Marek Nogała, zastępca komendanta powiatowego. Dodaje, że o dodatkowe pieniądze będzie starał się w samorządzie lokalnym oraz nadleśnictwie.

Oszczędności mogą dotknąć każdego strażaka.  - Komendanci w Opolu i Brzegu w lipcu wstrzymali wydatki na świadczenia dodatkowe, czyli na dopłaty do wypoczynku. Komendanci pozostałych jednostek rozważają taką możliwość  - mówi „Rz" Adam Janiuk, rzecznik KW PSP w Opolu.

Z kolei Jerzy Łabowski, zastępca komendanta wojewódzkiego we Wrocławiu, dodaje, że w niektórych jednostkach wykorzystano już 70 -90 procent środków. Jego zdaniem największe obciążenie związane jest z koniecznością wypłat odpraw dla osób, które odchodzą ze służby.

Wzrastają koszty

Strażacy podkreślają, że problemy finansowe nie są spowodowane liczbą podejmowanych interwencji. Jak zauważa Krzysztof Oleksiak, przewodniczący Związku Zawodowego Strażaków Florian, źle jest od kilku lat.  - Od trzech lat mamy tyle samo pieniędzy, a przecież koszty energii oraz paliwa wzrastają dodaje.

- Na razie tylko strażacy z Opolszczyzny wystąpili do wojewody o zwiększenie budżetu o 1,3 mln zł. Już do końca maja zostało wykorzystane tam ponad70 proc. środków.

- Nie ma szans, by reszta pieniędzy wystarczyła do końca roku podkreśla Janiuk.

- Strażacy z Opola w czerwcu wystąpili o dodatkowe środki do wojewody, ale ich wniosek nie dotarł do Ministerstwa Finansów. Przez pomyłkę został przesłany do MSW.

Rzecznik prasowy komendanta głównego PSP Paweł Frątczak zapewnia, że strażakom nigdy nie zabrakło pieniędzy na bieżące wydatki, nawet jeśli musieli interweniować wyjątkowo często.

W całym kraju strażacy usuwają skutki katastrofalnych nawałnic, wichur i gradobić. Tylko w czerwcu i lipcu interweniowali ponad 20 tysięcy razy. Już niemal połowa z 1,4 mld zł z rezerwy celowej na usuwanie skutków kataklizmów została wydana. Ratownicy się boją, że przez to nie dostaną obiecanych podwyżek pensji.

To dlatego, że w styczniu tego roku na wniosek ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego do ustawy budżetowej wprowadzono zapis, który uzależnia podwyżki dla strażaków, funkcjonariuszy BOR, Straży Granicznej oraz Służby Więziennej, od wydatków poniesionych na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Mundurowi mieliby dostać od 1 października po 300 zł więcej pod warunkiem, że do 30 września 2012 roku z rezerwy celowej na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk zostanie76,1 mln zł.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!