1 sierpnia 2013, pod Mount Kailash
stan licznika: 9360 km
Więcej o wyprawie Tybet 2013 i poprzednie odcinki relacji
Jazda przez południowy Tybet bywa monotonna. Xinjiang-Tibet Highway wiedzie na naszej dzisiejszej trasie kotlinami na wysokości 4300-4800m npm, co jakiś czas trzeba pokonać przełęcz powyżej 5200m npm. Droga jest przyzwoicie asfaltowa, ale surowa przyroda czasem ją podmywa, zawiewa, obrywa. Wtedy kilometrami jedzie się wertepami omijając problem. Ruch na trasie minimalny. Jedziemy już wzdłuż zachodnich Himalajów. Jednak oddalenie jest zbyt duże by rozpoznawać poszczególne formacje. Gdzieś tam majaczy Annapurna – tyle wiemy.
Dzień zaczynamy od wizyty na buddyjskim cmentarzu. Są może ciekawsze i zabawniejsze w życiu poranki, ale nam przydarzył się akurat taki... Przyciągnął nas widok skomasowanych setek modlitewnych chorągiewek. Powiewały wokół skupiska kamieni oraz stosów kamiennych płyt i płytek. Wiele z grawerunkiem intencyjnym. Pośrodku grobów mała stupa. Całość dopełniają czaszki i poroża jaków. Też z grawerowanymi inskrypcjami.