Protasiewicz dla Rzeczpospolitej po konwencji PO

- Czuję dyskomfort po taśmach dolnośląskich. To one i styl kampanii Jarosława Gowina miały najbardziej negatywny wpływ na wizerunek PO - mówi "Rz" europoseł Jacek Protasiewicz

Aktualizacja: 15.12.2013 13:17 Publikacja: 15.12.2013 09:27

- Nie zabiegam o fotel szefa MSZ - deklaruje Jacek Protasiewicz (z prawej)

- Nie zabiegam o fotel szefa MSZ - deklaruje Jacek Protasiewicz (z prawej)

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Kolejny założyciel PO jest w partii marginalizowany. Nie za dużo tych przypadków?

Jacek Protasiewicz:

Wszyscy wcześniejsi samodzielnie odchodzili z Platformy, z różnych powodów. Andrzej Olechowski, bo nie zgadzał się z polityką europejską Jana Rokity. Rokita, bo nie chciał utrudniać kariery politycznej swojej żonie.

Paweł Piskorski został wyrzucony

Tak, Piskorski jest jedynym, który został usunięty z Platformy, natomiast w przypadku Grzegorza Schetyny trudno sobie wyobrazić bardziej demokratyczną formę udzielenia jemu osobiście i jego wizji Platformy, wotum nieufności przez członków PO. Bowiem w polityce trzeba się liczyć z tym, że będzie się obiektem oceny gremiów kolegialnych. I tak było. Więc to nie było wyrzucanie za burtę czy likwidowanie konkurenta. Moim zdaniem to było uczciwe: argumentacja Grzegorza Schetyny dlaczego powinien być w zarządzie i argumentacja Donalda Tuska, który wyjaśnił dlaczego nie. A potem decyzja w gronie czterystu osobowej rady krajowej. Nic bardziej demokratycznego nie jestem sobie w stanie wyobrazić.

A czy ta kilkumiesięczna walka wyborcza nie wyniszczyła Platformy?

Na pewno zaszkodziła Platformie. Podobnie jak prawybory w partiach amerykańskich, które bywają również trudne dla poszczególnych formacji, ale po prawyborach ten, który otrzymał rekomendację staje już do walki z konkurentem i tu będzie tak samo. Dlatego prawybory organizuje się z wyprzedzeniem, a nie w roku wyborczym.

Schetyna ma swój udział w tym, że te wybory doprowadziły do takiej destabilizacji w partii?

Nie mam podstaw żeby twierdzić, że w największym stopniu. Aczkolwiek rzeczywiście jestem w stanie wskazać dwa wydarzenia, które miały najbardziej negatywny wpływ na wizerunek PO. Kampania i styl jaki prowadził ją Jarosław Gowin i niestety te taśmy dolnośląskie. Jaki z ich ujawnieniem związek z nimi ma Schetyna - nie jestem w stanie ocenić.

Czy pana kariera w Platformie nie została przez to wyhamowana?

Oczywiście, że uderzyło to we mnie osobiście, ale nie traktuje tego w kategoriach zahamowania mojej kariery, bo nie jestem na niej skoncentrowany. Natomiast czuję dyskomfort. Rywalizacja naprawdę toczyła się o ważną sprawę: o strategię regionalną i relacje z samorządowcami. Wybory, o których byłem przekonany i jestem przekonany były uczciwe, prawdziwe, zostały w ten sposób zobrzydzone ze złym skutkiem dla wizerunku całej Platformy, więc z tego powodu mam ogromny dyskomfort i żal do tych, którzy zamiast te kwestie wyjaśniać w gronach wewnętrznych, bo ona wymagała wyjaśnienia, zdecydowali się na taki tryb.

Tusk walczy o odbicie w sondażach

Myśli pan, że przez ten wybór ich rola w partii będzie marginalna? Czy Grzegorz Schetyna będzie miał jeszcze coś do zrobienia?

Zawsze jest coś do zrobienia, nawet jeśli nie jest się członkiem zarządu, ale tylko parlamentarzystą. Rola w partii zależy od samego polityka i tego czy potrafi przekonać do siebie ludzi. Jest wielu członków Platformy, którzy nie są członkami zarządu krajowego, np. Jerzy Buzek, Janusz Lewandowski, czy nawet Stefan Niesiołowski, o których nie można powiedzieć, że są zmarginalizowani i nie mają nic do powiedzenia. Przeciwnie, mają bardzo dużo do powiedzenia w Platformie.

Wygrał pan Dolny Śląsk kosztem nadszarpniętego wizerunku. Było warto?

Kiedy pierwsza tura była nierozstrzygnięta to ja byłem tym kandydatem, który zaproponował: wycofajmy się i wybierzmy jednego wspólnego, więc na to pytanie mam odpowiedź: można było znaleźć lepsze rozwiązanie z tej rywalizacji. Ja miałem pomysł i miałem więcej niż dobrą wolę żeby to rozwiązanie znaleźć, niestety ten scenariusz został odrzucony.

Jest pan szefem regionu. Wyznaczy się pan jako kandydat do europarlamentu?

Za wcześnie na odpowiedź, w styczniu Zarząd Krajowy zajmie się układaniem list do Parlamentu Europejskiego, wtedy będzie czas na dyskusje o tym kto będzie kandydował z Dolnego Śląska i Opolszczyzny, bo to podwójny okręg.

A w kraju ma pan propozycje?

Nie. Ja też nie zabiegam o żadne propozycje.

Przymierza się pan do fotela ministra spraw zagranicznych?

Raczej media przymierzają. Dzisiaj Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest w dobrych, kompetentnych rękach, jednego z najlepszych europejskich ministrów spraw zagranicznych jakim jest Radosław Sikorski, więc żadna zmiana nie ma sensu i ja też o taką zmianę nie zabiegam.

Kolejny założyciel PO jest w partii marginalizowany. Nie za dużo tych przypadków?

Jacek Protasiewicz:

Pozostało 98% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!