Reklama
Rozwiń

Trzeźwa ocena Tuska

Obowiązkowe alkomaty ?w autach nie poprawią bezpieczeństwa – uważa trzy czwarte Polaków.

Publikacja: 13.01.2014 08:00

Sceptycznie o pomyśle

Sceptycznie o pomyśle

Foto: Rzeczpospolita

Rząd postanowił walczyć z pijanymi kierowcami na drogach, nakładając m.in. na wszystkich obowiązek wożenia alkomatu w samochodzie. Zdaniem premiera poprawi to bezpieczeństwo na polskich drogach.

Komentarze internautów do tego pomysłu były jednak sceptyczne, a nawet prześmiewcze. Jak się okazuje, wiary w prewencyjną moc alkomatów nie podziela też lwia część społeczeństwa.

Z telefonicznego sondażu zrealizowanego przez ?IBRiS Homo Homini 10 i 11 stycznia w grupie 1069 dorosłych Polaków 75 proc. badanych jest zdania, że obowiązkowe alkomaty nie poprawią bezpieczeństwa na drogach.

Odmiennego zdania jest jedynie 22 proc. ankietowanych.

Najbardziej sceptyczne wobec pomysłu premiera są osoby mieszkające w miastach do 50 tys. mieszkańców. Aż ?85 proc. z nich krytycznie ocenia pomysł szefa rządu.

Również aż 80 proc. osób z wyższym wykształceniem nie podziela wiary w prewencyjną moc alkomatów.

Małgorzata Kidawa-Błońska, rzeczniczka rządu, nie jest zaskoczona tymi wynikami. ?– Dopiero zaczynamy dyskusję o alkomatach i nie wszyscy rozumieją, czemu one miałyby służyć i że mają to być tanie, proste urządzenia, a nie drogie – mówi Kidawa-Błońska. – To jest rozwiązanie dla ludzi odpowiedzialnych, którzy np. nie wiedzą, że po imprezie z poprzedniego dnia ciągle mają w organizmie 0,6 promila alkoholu, i wsiadają do samochodu. A gdyby wiedzieli, to skorzystaliby z komunikacji miejskiej.

Rzeczniczka rządu przypomina, że według nowych przepisów skutki prowadzenia samochodu po alkoholu będą bardzo dotkliwe, więc lepiej mieć szansę na ich uniknięcie. – Ta idea wymaga dużej akcji informacyjnej, ale jestem pewna, że przekonamy do niej rozsądnych Polaków, bo tym, którzy kompletnie pijani wsiadają do samochodu, oczywiście nic nie pomoże – zaznacza Kidawa-Błońska.

Ale eksperci podzielają opinię obywateli w tej sprawie. – Ktoś premiera wpuścił w maliny, podsuwając mu to rozwiązanie, bo alkomat nie powstrzyma pijanego kierowcy przed siadaniem za kółkiem – mówi Wojciech Pasieczny, wieloletni policjant wydziału ruchu drogowego Komendy Stołecznej Policji.

Jego zdaniem ten pomysł oznacza jedynie nabijanie zysku producentom alkomatów.

– I to potężnego, bo w kraju jest zarejestrowanych ponad 22 mln samochodów – podkreśla.

Według szacunków „Rz" wyposażenie wszystkich pojazdow w alkomaty może kosztować nawet 3,5 mld zł.

Pasieczny szacuje, że dobry alkomat kosztuje co najmniej tysiąc złotych, a tani probierz trzeźwości nie daje rzetelnego odczytu.

– Fakt, że aż 75 proc. ludzi jest przeciwnych temu pomysłowi, oznacza, że trzeźwo ocenili pomysł premiera – zaznacza były policjant.

Również Wojciech Jabłoński, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, nie wierzy, że ten pomysł w ogóle wejdzie w życie.

– Gołym okiem widać, że to zwykły klajster propagandowy, który przed wyborami nie ma szans na uchwalenie ze względu na duży opór społeczny – mówi Jabłoński. ?– Dlaczego prowincji się to nie podoba? Bo to jest dodatkowy koszt, który każdy właściciel samochodu musiałby ponieść.

Tego samego zdania jest Maciej Wroński ze Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego. – W małych miastach ludzie często za 1500 zł muszą utrzymać rodziny, dla nich wydatek rzędu 200–300 zł byłby dotkliwie odczuwalny – mówi Wroński.

Krzyżak: Kto wpadł na tak bzdurny pomysł?

Rząd postanowił walczyć z pijanymi kierowcami na drogach, nakładając m.in. na wszystkich obowiązek wożenia alkomatu w samochodzie. Zdaniem premiera poprawi to bezpieczeństwo na polskich drogach.

Komentarze internautów do tego pomysłu były jednak sceptyczne, a nawet prześmiewcze. Jak się okazuje, wiary w prewencyjną moc alkomatów nie podziela też lwia część społeczeństwa.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!