Ankieta "Rzeczpospolitej": Kazimiera Szczuka (Europa Plus Twój Ruch, miejsce 1, okręg nr 2, kujawsko-pomorskie)

Na pytania "Rzeczpospolitej" odpowiada Kazimiera Szczuka, kandydatka do Parlamentu Europejskiego z listy Europy Plus Twój Ruch.

Publikacja: 14.04.2014 13:48

Kazimiera Szczuka

Kazimiera Szczuka

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

1. Przyszłość integracji. Czy Unia Europejska powinna pozostać dalej związkiem państw, zmierzać w kierunku federalizacji, czy też stawać się w dłuższej perspektywie superpaństwem?

Unia Europejska jest tworem politycznym zupełnie nowego typu: łączy cechy państwa federacyjnego, związku państw oraz związku innych podmiotów (np. regionów). Ci, którzy oczekują, że w przyszłości Unia stanie się typowym państwem albo typowym związkiem państw, mylą się.

Nie sądzę, aby Europa zamierzała w stronę stworzenia jednej tożsamości europejskiej i zastąpienia nią tożsamości narodowych. W Europie różne tożsamości –  regionalne, narodowe i ogólnoeuropejskie – dopełniają się. I to jest wspaniałe. „Natężenie" tych tożsamości jest różne w różnych krajach; tożsamość narodowo-państwowa francuska jest np. silniejsza niż narodowo-państwowa hiszpańska czy brytyjska, które zawierają w sobie silne tożsamości regionalne. Kształtowanie się tych tożsamości należy wspierać, jeśli stoi za nimi demokratyczna wola obywateli.

W kwestiach instytucjonalnych: uważam, że należy jeszcze bardziej uwspólnotowić obszary kluczowe w kontekście wyzwań globalizacji (np. polityki wobec rynków finansowych, nadzór bankowy, polityka fiskalna – w tym uwspólnotowienie długów). Jednocześnie powinniśmy je poddać większej kontroli demokratycznej. Jak? Wzmocnić uprawnienia Parlamentu Europejskiego, chciałabym, abyśmy w przyszłości wybory kandydatów do PE wybierali z list ogólnoeuropejskich, a nie krajowych. Ponadto Komisja Europejska powinna stać się quasi-rządem odpowiedzialnym przed PE.

Konkludując – wielopoziomowy federalizm tak, ale przy założeniu, że możliwa jest demokratyczna negocjacja statusu różnych podmiotów (regiony o większej lub mniejszej ilości uprawnień, państwa mogą stosować klauzule opt-out), a nie jedna sztanca one size fits all.

2. Euro. Kiedy i na jakich warunkach Polska powinna przystąpić do Unii Walutowej i przyjąć Euro?

Do Euro Polska powinna przystąpić wtedy, kiedy nasza gospodarka będzie mogła w większym stopniu konkurować jakością towarów, a nie ceną. Niska cena zwykle oznacza niskie koszty pracy, czyli niskie płace. Lepsza jakość polskich towarów – to powinien być priorytet rozwojowy w perspektywie budżetowej 2014-2020.

A samo przystąpienie powinno być poprzedzone szeroką debatą publiczną. O tak ważnej decyzji nie można tylko poinformować obywateli, trzeba z nimi o tym rozmawiać.

Kiedy Polska już się w strefie euro znajdzie, powinna opowiadać się za uwspólnotowieniem zadłużenia publicznego państw, np. w formie euroobligacji, a także walczyć o modyfikację mandatu Europejskiego Banku Centralnego. Nie wystarczy, że EBC „stabilizuje ceny", powinien też wspierać wzrost gospodarczy (podobnie jak amerykański „bank centralny" – FED).

3. Unia Bankowa. Czy, kiedy i na jakich warunkach Polska powinna wejść do Unii Bankowej?

Unia bankowa jest konieczna. Po co? Żeby skutecznie zapobiegać kolejnym kryzysom finansowym i bankowym. Ale potrzebujemy jej też po to, żeby kłopoty poszczególnych banków, ich klientów i wierzycieli nie przekładały się na kłopoty całych społeczeństw. Tak się działo na przykład w Irlandii, gdzie wyciąganie z długów systemu bankowego kosztowało lwią część budżetu państwa). Jak to osiągnąć? Uważam, że nie wystarczy europejski nadzór nad bankami, potrzebujemy czegoś więcej – wspólnego, europejskiego funduszu, który pozwoli na restrukturyzację banków. Taki fundusz nie tylko zmniejszyłby ogólne ryzyko bankructw, ale też zabezpieczył kraje członkowskie przed „zostaniem na lodzie", jak to bywało w ostatnich latach, gdy każdy kraj musiał de facto sam ratować swych bankierów.

I właśnie takiej unii bankowej domaga się obecnie Parlament Europejski. Polska powinna przystąpić do takiej unii nawet przed wejściem do strefy euro. Natomiast niekoniecznie należy przystępować do unii bankowej w takiej formie, jak teraz proponują rządy niektórych państw, w tym Niemcy (tzn. zakładającej, że fundusze ratujące banki byłyby tylko krajowe).

4. Polityka energetyczna i klimatyczna. Co ważniejsze: środowisko czy gospodarka. Jakie powinny być polskie priorytety w sprawie bezpieczeństwa energetycznego i wspólnej polityki energetycznej UE. Czy Europa powinna być bardziej niezależna energetycznie – jak to osiągnąć. Czy Unia Europejska powinna iść w kierunku dalszego zaostrzenia prawa ochrony środowiska, bez względu na koszty jakie poniosą państwa/ przedsiębiorcy?

Alternatywa: gospodarka czy środowisko jest fałszywa. „Zielona industrializacja" może mieć mnóstwo pozytywnych skutków gospodarczych. W przypadku Polski może być źródłem nie tylko ekologicznych, ale przede wszystkim dobrze płatnych miejsc pracy i lokomotywą rozwoju regionalnego (od inwestycji w transport kolejowy, przez zdecentralizowany system energetyczny).

Widzę trzy priorytety polityki energetycznej UE: solidarność, efektywność i redukcja szkód dla środowiska naturalnego. Powinniśmy być „energetycznie solidarni" tak, aby kontrahenci zewnętrzni, w tym Rosja, nie „rozgrywali" państw przeciwko sobie. Powinniśmy być efektywni, czyli środki unijne powinny wspierać inwestycje w energooszczędność – w transporcie, ogrzewaniu i zużyciu energii elektrycznej. Powinniśmy też stopniowo przechodzić od paliw kopalnych do odnawialnych źródeł energii – to zwiększyłoby też niezależność od dostaw z zewnątrz, zwłaszcza z regionów niestabilnych politycznie, od Rosji po Bliski Wschód.

Musimy pamiętać, że regulacje związane z ochroną środowiska to nie jest tylko „koszt, który ponoszą przedsiębiorcy", jak często pisze się w Polsce. Zanieczyszczanie przyrody czy rabunkowa eksploatacja surowców to „koszt, który ponosi społeczeństwo". A interes przedsiębiorców powinien być przecież podporządkowany interesowi społeczeństwa – nas wszystkich i naszych dzieci.

5. Unia gospodarcza. Jak daleko powinna sięgać współpraca gospodarcza? Czy powinno dojść do harmonizacji podatkowej i budżetowej w ramach państw członkowskich UE?

Unia Europejska powinna prowadzić, obok dotychczasowych, wspólną politykę wobec rynków finansowych (regulacja i nadzór), a także stopniowo ujednolicać (w górę) standardy prawa pracy tak, by zapobiegać dumpingowi socjalnemu i konkurencji kosztowej. W obszarze najważniejszych podatków (PIT, CIT i VAT) UE powinna ustalić pewne minimum ich wysokości tak, by zapobiegać przekształcaniu swych krajów członkowskich w „raje podatkowe" (oraz oczywiście zwalczać te istniejące na zewnątrz). Polityka budżetowa – szczególnie w warunkach przyszłego uwspólnotowienia długów – powinna nakładać ograniczenia dozwolonego poziomu zadłużenia, acz zachowywać elastyczność w sytuacjach kryzysowych (kiedy cięcia wydatków budżetowych grożą zduszeniem popytu i spiralą deflacyjną); warte rozważenia jest również rozwiązanie niemieckie z czasów „cudu gospodarczego" zakładające, że inwestycje publiczne (np. w infrastrukturę) nie są wliczane do deficytu budżetowego. Dalekosiężnym pomysłem, który uniemożliwiłby powtórkę z obecnego kryzysu byłoby nakładanie sankcji na państwa o nadmiernej nierównowadze bilansów handlowych – nie tylko tych z deficytem (jak Hiszpania), ale także tych wykazujących nadmierną nadwyżkę (jak Niemcy); taki mechanizm sprzyjałby utrzymywaniu równowagi handlowej na kontynencie i przeciwdziałał akumulacji zadłużenia prywatnego.

6. Wspólny rynek i swoboda przepływu osób. Jakie wysiłki należy podjąć na rzecz wzmocnienia wspólnego rynku w UE? Jak przeciwdziałać coraz silniej pojawiającym się w UE tendencjom do ograniczenia jednej z fundamentalnych zasad UE - swobodnego przepływu osób?

Ludzie boją się wolnego przepływu osób, bo boją się „nieuczciwej konkurencji", boją się, że imigranci przejmą ich pracę, ale za niższą płacę i w gorszych warunkach BHP. Jako rozwiązanie widzę gwarancje równego traktowania i wynagradzania pracowników niezależnie od kraju pochodzenia (a także ich uzwiązkowienie).

W stosunku do grup i społeczności (również imigranckich) powinniśmy w Europie posługiwać się jedną generalną zasadą: maksymalnego inluzywizmu społecznego. Czyli np. wprowadzać ułatwienia w korzystaniu z publicznej oświaty dla dzieci imigranckich, kursy językowe, itp. Ale jednocześnie wszystkich w Europie obowiązują powszechne standardy praw człowieka. Nie można czynić „kulturowych" wyjątków na rzecz konkretnych wspólnot. Uważam, że Romów czy Senegalczyków należy przyjmować do europejskich szkół, nawet jeśli nie mają odpowiednich papierów, ale nie może być zgody na obrzezanie kobiet.

7. Polityka rolna. Czy należy utrzymać na obecnym poziomie pomoc dla rolnictwa w krajach UE? Czy UE powinna rozważyć inną alokację tych środków, np. na rozwój innowacyjnej gospodarki?

Polityka rolna UE powinna obejmować przede wszystkim gospodarstwa małe i średnie. Takie było zresztą założenie u początków wspólnej polityki rolnej. To małe i średnie gospodarstwa potrzebują pomocy, która zapewni im stabilność funkcjonowania, a konsumentom – ekologiczną i, w miarę możliwości, tanią żywność.

Uważam, że należy za to zweryfikować możliwość korzystania z dotacji unijnych przez gospodarstwa wielkoobszarowe, a także czerpanie korzyści z ugorów o dużych powierzchniach. Widzimy, jakie są efekty takiej polityki: dotacje na rolnictwo przyjmują formę wysokiej renty gruntowej – Unia Europejska nie powinna tego finansować.

8. Budżet UE. Jak duży budżet powinna mieć UE? Jeśli większy niż dziś, to proszę wskazać źródła dochodów (podatek europejski, podatek od transakcji finansowych, większy udział w dochodach podatkowych państw UE?) Czy powinien powstać osobny budżet strefy Euro?

Budżet UE powinien być zdecydowanie większy, ale finansowany nie – ze składek państw członkowskich, tylko z podatku od transakcji finansowych, podatku od kapitału albo w większej części przychodów z VAT. Osobną kategorię stanowić powinno powszechne ubezpieczenie od bezrobocia, na które składka miałaby charakter powszechny, podobnie jak uprawnienie do świadczenia – nie zapośredniczone przez budżety państw narodowych. Świadczenie to oraz składka stanowiłyby jeden z kluczowych elementów statusu obywatela Unii Europejskiej.

9. Rozszerzenie UE. Czy opowiada się Pan za rozszerzeniem UE na nowe kraje (jeśli tak to jakie? np. Ukrainę, Mołdowę, Gruzję, Turcję), nawet kosztem zmniejszenia funduszy strukturalnych dla Polski w przyszłości?

Uważam, że akcesja Mołdowy i krajów bałkańskich jest pożądana. Powodów jest wiele: geopolityczne (stabilizacja regionu), społeczne, gospodarcze (dodatkowe zasoby ludzkie dla Europy). Co więcej, ich przystąpienie do UE wydaje się realistyczne w średniej perspektywie czasowej – ze względu na skalę przedsięwzięcia i wyzwania rozwojowe tych krajów.

Ukrainę powinniśmy wspierać w jej dążeniu do UE, wyrażanemu tak dramatycznie w ostatnich miesiącach. Jednak nie tylko Ukraina powinna sukcesywnie zbliżać się do Unii, wypełniać kolejne standardy, ale również Unia Europejska powinna założyć, że Ukraina będzie w przyszłości państwem członkowskim. Choć z pewnością obecność Ukrainy w Unii nie nastąpi natychmiast i będzie związana z napięciami w stosunkach z Rosją. Akcesji Ukrainy powinna sprzyjać reforma polityki energetycznej UE w kierunku większej solidarności i niezależności od krajów zewnętrznych.

Ze względu na skalę oraz perspektywę czasową integracji takich krajów jak Mołdowa czy Ukraina  polskie fundusze strukturalne nie powinny wyraźnie ucierpieć. Wiele wskazuje na to, że rozszerzenie Unii na wschód i południe nie nastąpi przed rokiem 2020, po którym fundusze strukturalne zostaną prawdopodobnie silnie zmodyfikowane.

10. Polityka wschodnia i polityka obronna. Jakie powinny być polskie priorytety w sprawie wspólnej polityki wschodniej Unii Europejskiej? Jakimi instrumentami powinno się posługiwać państwa i/lub Unia Europejska w celu wzmocnienia możliwości obronnych Polski i Unii?

Nie chcemy Europy podzielonej na dwie strefy wpływów – unijnych i rosyjskich. Powstrzymanie tego podziału powinno być priorytetem polskiej polityki na Wschodzie, a zwłaszcza powstrzymanie najgorszego scenariusza: nowej „żelaznej kurtyny" na granicy polsko-ukraińskiej. Poza tym niezwykle ważne jest zbliżanie krajów takich jak Mołdowa do struktur UE; budowanie ścisłych relacji transnarodowych ze społeczeństwem obywatelskim krajów b. ZSRR; stworzenie warunków do inwestowania przez polskie przedsiębiorstwa na Wschodzie.

Najważniejszym warunkiem powodzenia tej polityki będzie budowanie niezależności energetycznej i solidarności państw UE w tym obszarze (co znacząco wzmacnia pozycję UE w relacjach z Rosją na dłuższą metę). Jakie Unia ma instrumenty? Po pierwsze, pomoc finansową i instytucjonalną dla Ukrainy i Mołdowy w reformowaniu państwa i gospodarki – tak, by sprawiedliwie rozłożyć koszty bolesnej transformacji tych krajów. Po drugie, należy stosować nacisk ekonomiczny na Rosję, jeśli ta nie zaprzestanie ingerencji w sprawy wewnętrzne Ukrainy i ew. innych państw sąsiednich.

Natomiast w sferze obronności głęboko sprzeciwiam się renacjonalizacji polityki w Europie, to służy głównie niebezpiecznym fantazjom. Jeśli już wzmacniać potencjał obronny, to na poziomie ogólnoeuropejskim, a nie na poziomie poszczególnych państw. Są dobre propozycje np. stopniowego tworzenia jednostek ponadnarodowych, a docelowo – armii Unii Europejskiej.

11. Polityka demograficzna. Jaka powinna być odpowiedź państwa i instytucji UE na pogarszająca się sytuacje demograficzną Polski? Obecnie UE nie ma kompetencji w tej dziedzinie. Czy powinno się to zmienić, czy pozostawić na poziomie krajowym?

Społeczeństwa UE się starzeją, co jest powszechnie wiadome, dlatego celem polityki demograficznej musi być zwiększenie liczby osób w wieku produkcyjnym w najbliższych dziesięcioleciach. Powinno to przebiegać na dwóch poziomach.

Po pierwsze, uważam, że należy ułatwić dostęp do całego unijnego rynku pracy imigrantom. Myślę o imigrantach z z różnych regionów świata, w tym byłych kolonii krajów zachodniej Europy oraz wschodnich sąsiadów Polski – na przekór obecnemu modelowi „twierdzy Europa", jaki uskutecznia m.in. agencja Frontex. Oczywiście mimo ułatwień zatrudnienie powinno się odbywać na zasadach równych warunków i płacy względem pracowników miejscowych, a wypracowanie takich mechanizmów powinno być jednym z priorytetów UE.

Po drugie, zwiększenie liczby Europejczyków i Europejek w wieku produkcyjnym powinno się dokonać poprzez politykę pronatalistyczną. Kraje skandynawskie i Francja mają tu świetne doświadczenia, z których może skorzystać cała Europa. Instrumenty, jakie stosują Skandynawowie są świetnie znane i skuteczne: publiczne finansowanie infrastruktury opieki (żłobków, przedszkoli) czy regulacje rynku pracy, umożliwiające obojgu rodzicom łączenie obowiązków rodzicielskich z karierą zawodową.

W dłuższej perspektywie UE powinna dążyć do wprowadzenia rozwiązań socjalnych pozwalających na częściowe choćby wynagradzanie nieodpłatnej dziś pracy opiekuńczej, zasadniczej z punktu widzenia reprodukcji społecznej.

12. Prawo rodzinne. Czy Unia Europejska powinna uzyskać większe kompetencje w obszarze prawa rodzinnego? (dziś Bruksela nie może narzucić niczego krajom członkowskim w tej sprawie). Czy jest Pan za liberalizacja i ujednoliceniem prawa dotyczącego zawierania małżeństw przez pary homoseksualne we wszystkich krajach członkowskich UE? Czy to samo powinno dotyczyć kwestii aborcji?

Rodzina to przede wszystkim sfera realizacji podstawowych praw człowieka oraz jedna z kluczowych instytucji społecznych. Różnorodność kulturowa jest niezwykle cenna, ale nie może stanowić usprawiedliwienia dla naruszania praw jednostki. Właśnie dlatego takie zapisy jak te z Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej powinny stać się prawem powszechnie obowiązującym w Unii Europejskiej, a nie tylko ratyfikowanym przez wszystkie państwa UE dokumentem Rady Europy.

Dalekosiężnym celem Unii Europejskiej powinno być równouprawnienie związków jedno- i dwupłciowych, zagwarantowanie prawa wyboru kobiety w kwestii przerywania ciąży (przy zachowaniu prawa państw narodowych do decydowania np. w kwestii publicznego finansowania zabiegów), a także zagwarantowanie określonych standardów dostępności edukacji seksualnej w oświacie publicznej.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!