Reklama

Przestępcza grupa podsłuchowa

Afera taśmowa na naszych oczach rozchodzi się po kościach. Kwalifikacja prawna przyjęta przez prokuraturę spowoduje, że oskarżeni dostaną symboliczne kary.

Aktualizacja: 21.09.2015 14:43 Publikacja: 20.09.2015 20:35

Restauracja Sowa i Przyjaciele, w której m.in. nagrywane były rozmowy polityków i biznesmenów

Restauracja Sowa i Przyjaciele, w której m.in. nagrywane były rozmowy polityków i biznesmenów

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

W piątek, zgodnie z tym, co zapowiadaliśmy w „Rzeczpospolitej", prokuratura ogłosiła – po 15 miesiącach – koniec śledztwa w sprawie afery taśmowej i wysłała do sądu Warszawa-Mokotów akt oskarżenia. Przed sądem staną biznesmen Marek Falenta jako mózg operacji, a także jego współpracownik Krzysztof Rybka oraz dwóch kelnerów, którzy mieli na zlecenie Falenty nagrywać restauracyjnych gości.

Akt oskarżenia obejmuje 81 zarzutów, a 80 usłyszał Falenta. Większość dotyczy nielegalnego nagrywania w warszawskich restauracjach Sowa & Przyjaciele oraz Amber Room. Kelnerowi Łukaszowi N. prokuratura postawiła 66 zarzutów, a jego koledze Konradowi N. – 28. Rybka usłyszał jeden zarzut – pomocnictwa przy nagrywaniu.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama