Podniesienie wieku emerytalnego. Tusk obwinia Morawieckiego

Premier Morawiecki ma pełne prawo czuć się współautorem podniesienia wieku emerytalnego w Polsce - oświadczył były premier Donald Tusk. Morawiecki był w przeszłości doradcą Tuska.

Publikacja: 04.10.2023 16:24

Były premier Donald Tusk mówił o roli obecnego premiera Mateusza Morawieckiego w podniesieniu wieku

Były premier Donald Tusk mówił o roli obecnego premiera Mateusza Morawieckiego w podniesieniu wieku emerytalnego

Foto: PAP/Zbigniew Meissner, PAP/Marian Zubrzycki

"Rzeczpospolita" w opublikowanym 30 stycznia 2010 r. tekście "Dwie reguły Tuska mają uratować finanse" cytowała Mateusza Morawieckiego, wówczas prezesa Banku Zachodniego WBK. Morawiecki był jednym z komentatorów, oceniających przedstawione przez Tuska założenia zmian w finansach publicznych.

Podniesienie wieku emerytalnego. Co mówił Morawiecki?

"W gospodarce cudowne recepty to iluzja" - ocenił Morawiecki dodając, że "główne gospodarcze cele rządu zostały dobrze zdiagnozowane". "Mam nadzieję, że rząd będzie z determinacją działał w celu podniesienia i zrównania wieku emerytalnego, wprowadzenia kryterium dochodowego w KRUS i likwidacji przywilejów służb mundurowych" - oświadczył przyszły premier, który później został członkiem Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku, w której zasiadał w latach 2010-2012.

Czytaj więcej

Dwie reguły Tuska mają uratować finanse

Podniesienie wieku emerytalnego i cofnięcie zmian

Po wyborach z 2011 r., w których Platforma Obywatelska uzyskała w Sejmie 207 mandatów, a Polskie Stronnictwo Ludowe - 28, powstał drugi rząd PO-PSL, kierowany przez Donalda Tuska. W 2012 r. Sejm uchwalił rządową reformę emerytalną, czyli podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67. roku życia.

Postulat obniżenia wieku emerytalnego do poprzedniego poziomu był jednym z głównym haseł wyborczych Prawa i Sprawiedliwości w kampanii w 2015 r. PiS wygrał wybory, zdobywając w Sejmie 235 mandatów. Przepisy przywracające wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 - dla mężczyzn uchwalono w 2016 r.

Czytaj więcej

Tusk zapowiedział, że ujawni "co PiS szykuje w kwestii wyprowadzenia Polski z UE"

Wiek emerytalny. Morawiecki: 67 to liczba hańby Tuska

W kampanii przed wyborami parlamentarnymi, które zaplanowano na 15 października 2023 r., PiS znów odwołuje się do kwestii wieku emerytalnego. Politycy partii, na czele której stoi Jarosław Kaczyński, w wywiadach i na konferencjach prasowych często przypominają, że za czasów rządów Donalda Tuska podniesiony został wiek emerytalny.

Podniesienie wieku emerytalnego to temat jednego ze spotów wyborczych PiS-u. "67 - to liczba hańby Donalda Tuska. Bez żadnych skrupułów podniósł Polakom wiek emerytalny do 67 lat. O 7 lat dłuższa praca dla kobiet. A gdy Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło, że to zmieni, Platforma Obywatelska udowadniała na wszystkie sposoby, że to niemożliwe i szkodliwe" - mówi w reklamie wyborczej premier Mateusz Morawiecki, wiceprezes PiS.

Czytaj więcej

Ryszard Petru proponuje wyższy wiek emerytalny dla kobiet i niższy dla mężczyzn

Morawiecki deklaruje w materiale, że PiS daje Polakom "wolny wybór zamiast dyktatu Tuska" oraz wzywa do głosowania na PiS i do udziału w referendum.

15 października, w dniu wyborów do Sejmu i Senatu, odbędzie się w Polsce także referendum ogólnokrajowe. Zadane zostaną cztery pytania, jedno z nich brzmi: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Organizację referendum poparły w Sejmie PiS, koła Kukiz'15 i Polskie Sprawy oraz głosujący z PiS posłowie niezrzeszeni.

Tusk: Morawiecki to współautor podniesienia wieku emerytalnego

W środę na konferencji prasowej w Zgierzu Donald Tusk pokazał pierwszą stronę "Faktu", na której zdjęcie Mateusza Morawieckiego opatrzono tekstem "Radził podnieść wiek emerytalny", co było nawiązaniem do wspomnianych wyżej słów Morawieckiego dla "Rzeczpospolitej".

- Jak ja to mówiłem, to mało kto na to zwracał uwagę. Wiadomo - kampania, debaty, konflikty między liderami etc. - powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

- "Radził podnieść wiek emerytalny". Bardziej zaangażowanego w moim kręgu eksperta, polityka w promowanie podniesienia wieku emerytalnego niż Morawiecki nie było. Tak, że premier Morawiecki ma pełne prawo czuć się autorem czy współautorem podniesienia wieku emerytalnego w Polsce - oświadczył Donald Tusk.

Czytaj więcej

Marsz Miliona Serc i konwencja PiS. Tusk i Kaczyński mobilizują wyborców

Były premier ocenił przy tym, że referendum 15 października to "zagrywka polityczna i wyborcza PiS-u". Tusk zaprzeczył jednocześnie, by namawiał do bojkotu referendum. - Każdy obywatel ma swój rozum, swoje sumienie i postąpi w lokalu wyborczym tak, jak uzna za stosowne - powiedział. Cztery pytania referendalne nazwał "kpiną z demokracji i zwykłą zagrywką wyborczą".

- Jeśli chodzi o wiek emerytalny, proszę pytać od dzisiaj premiera Morawieckiego, dlaczego tak gorliwie opowiadał się, także publicznie, za podniesieniem wieku emerytalnego - powiedział w środę Donald Tusk.

- Miał wówczas też pozycję szanowanego eksperta, który współpracował z moim rządem, więc proszę jego pytać, co jemu się w głowie poprzestawiało, że teraz udaje zaangażowanego w przeciwną stronę - dodał.

Czytaj więcej

Bosak: PiS i PO to partie podobne i szkodliwe, trzeba je marginalizować

Tusk: Nie podniesiemy wieku emerytalnego

Lider Platformy Obywatelskiej mówił też, że obecnie nie zna w Polsce żadnej siły politycznej, która zamierzałaby podnieść wiek emerytalny. - Mówiłem to pierwszego dnia po moim powrocie do polskiej polityki. wróciłem do polskiej polityki nie po to, żeby zmieniać wiek emerytalny - dodał.

- Dowiedziałem się czegoś bardzo istotnego - Polki i Polacy dość jednoznacznie powiedzieli, że chcą pracować tak długo, jak oni chcą, a nie że to wynika z jakiegoś przymusu. Więc niech nikt nawet nie próbuje wmawiać komukolwiek, że ktoś chce podnieść wiek emerytalny. Ja na pewno nie - zapewniał Tusk.

- Nie podniesiemy wieku emerytalnego, sprawa jest definitywnie zamknięta - oświadczył przewodniczący Platformy.

"Rzeczpospolita" w opublikowanym 30 stycznia 2010 r. tekście "Dwie reguły Tuska mają uratować finanse" cytowała Mateusza Morawieckiego, wówczas prezesa Banku Zachodniego WBK. Morawiecki był jednym z komentatorów, oceniających przedstawione przez Tuska założenia zmian w finansach publicznych.

Podniesienie wieku emerytalnego. Co mówił Morawiecki?

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Oficjalnie: Jacek Sutryk musi walczyć w II turze
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS w siedzibie partii świętuje sukces. Na scenie pojawił się Jacek Kurski
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS wygrywa w kraju, ale traci władzę w województwach
Wybory
Wybory samorządowe 2024. Jarosław Kaczyński: Nasze zwycięstwo to zachęta do pracy, a chcieli nas już chować
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Frekwencja do godziny 17 niższa niż pięć lat temu