"Rzeczpospolita" w opublikowanym 30 stycznia 2010 r. tekście "Dwie reguły Tuska mają uratować finanse" cytowała Mateusza Morawieckiego, wówczas prezesa Banku Zachodniego WBK. Morawiecki był jednym z komentatorów, oceniających przedstawione przez Tuska założenia zmian w finansach publicznych.
Podniesienie wieku emerytalnego. Co mówił Morawiecki?
"W gospodarce cudowne recepty to iluzja" - ocenił Morawiecki dodając, że "główne gospodarcze cele rządu zostały dobrze zdiagnozowane". "Mam nadzieję, że rząd będzie z determinacją działał w celu podniesienia i zrównania wieku emerytalnego, wprowadzenia kryterium dochodowego w KRUS i likwidacji przywilejów służb mundurowych" - oświadczył przyszły premier, który później został członkiem Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku, w której zasiadał w latach 2010-2012.
Czytaj więcej
Premier przedstawił założenia zmian w finansach publicznych. Ustawy mają powstać dopiero pod koniec 2010 roku. Ekonomiści nie wierzą, że zmniejszymy deficyt do 3 proc. w 2013 roku.
Podniesienie wieku emerytalnego i cofnięcie zmian
Po wyborach z 2011 r., w których Platforma Obywatelska uzyskała w Sejmie 207 mandatów, a Polskie Stronnictwo Ludowe - 28, powstał drugi rząd PO-PSL, kierowany przez Donalda Tuska. W 2012 r. Sejm uchwalił rządową reformę emerytalną, czyli podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67. roku życia.
Postulat obniżenia wieku emerytalnego do poprzedniego poziomu był jednym z głównym haseł wyborczych Prawa i Sprawiedliwości w kampanii w 2015 r. PiS wygrał wybory, zdobywając w Sejmie 235 mandatów. Przepisy przywracające wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 - dla mężczyzn uchwalono w 2016 r.