Krzysztof Śmiszek: Zadłużymy się, ale zbudujemy 300 tys. mieszkań. Każde państwo ma dług

Mamy bardzo precyzyjny plan - 300 tysięcy mieszkań w ciągu pięciu lat, które razem będą kosztować 100 miliardów zł - mówił Krzysztof Śmiszek, poseł Nowej Lewicy, w rozmowie z Michałem Kolanko, pytany o program Nowej Lewicy w kwestii mieszkalnictwa.

Publikacja: 02.10.2023 15:17

Śmiszek odniósł się do kryzysu na polskim rynku mieszkań.

- Młodzi ludzie poszukujący mieszkania (do wynajęcia) muszą liczyć się z wydatkiem około 2,5 tysiąca złotych, to gigantyczne pieniądze. Lewica proponuje 1 000 zł dla każdego studenta, bo wiemy, że to się zwróci. Pamiętam jak ja studiowałem, to wtedy też były problemy, ale na stancję, czy akademik wydawaliśmy 30-40 proc. miesięcznych dochodów, a nie 90 proc. jak dzisiaj. Studenci, którzy jadą do większego miasta, żeby podwyższyć swoje kwalifikacje zderzają się ze ścianą. Wielu ludzi nie stać na to, żeby przeżyć, a co dopiero, żeby zakupić podręcznik, wyjść do kina, na randkę, czy na jakieś krótkie wakacje - stwierdził parlamentarzysta.

Krzysztof Śmiszek: Kwestie bytowe na pewno nie podzielą opozycji

Poseł został następnie zapytany o to, czy ewentualny rząd opozycji dojdzie do porozumienia w kwestii mieszkaniowej.

- Jestem przekonany, że kwestie bytowe i egzystencjalne na pewno nie podzielą opozycji, która - mam nadzieję - już za dwa tygodnie będzie rządzącą koalicją. Nie jesteśmy przeciwko posiadaniu mieszkania, czy współpracy między bankami i państwem, ale obok tego należy zrobić to co socjaldemokracja w Kopenhadze, Berlinie i Wiedniu. Naprawdę wierzę w to, że można sensownie zaplanować tani rządowy program mieszkań na wynajem - podkreślił polityk.

Przez 30 lat byliśmy tresowani przez liberałów, że trzeba posiadać własne mieszkanie i w tym celu należy założyć sobie na 30 lat pętlę kredytową na szyję

Krzysztof Śmiszek, poseł Nowej Lewicy

Śmiszek zaznaczył, że Nowa Lewica "proponuje zupełnie inne spojrzenie na kwestię mieszkaniową".

Poseł Nowej Lewicy: Państwo musi być aktywne w budowie mieszkań

- Przez 30 lat byliśmy tresowani przez liberałów, że trzeba posiadać własne mieszkanie i w tym celu należy założyć sobie na 30 lat pętlę kredytową na szyję. Jeżeli kogoś stać na mieszkanie to nie ma problemu, ale jeśli 70 proc. Polaków nie ma zdolności kredytowej i nie może sobie pozwolić na kupno mieszkania, to jest jasny sygnał, że potrzebujemy większej aktywności państwa w kwestii budowy mieszkań. Mamy na to bardzo precyzyjny plan - 300 tysięcy mieszkań w ciągu pięciu lat, które razem będą kosztować 100 miliardów - wyjaśnił poseł.

Czytaj więcej

Michał Kolanko: Wyborcza premia Lewicy za spójność

A jak sfinansować taki program mieszkaniowy? Współprzewodniczący Nowej Lewicy przekonywał, że "kilka miliardów jest już w KPO, a resztę opłacimy za pomocą obligacji państwowych".

- Tak, zadłużymy się, ale żadne państwo nie jest bez długu. Każde państwo wypuszcza obligacje, żeby realizować część swojej polityki. Jeśli mamy się zadłużać, to zadłużajmy się na cele cywilizacyjne i rozwojowe. Bez mieszkań podstawowa komórka społeczna, czyli rodzina nie może zostać założona. Tanie mieszkania na wynajem to jeden z kluczowych elementów naszego programu - zaznaczył Śmiszek.

Śmiszek odniósł się do kryzysu na polskim rynku mieszkań.

- Młodzi ludzie poszukujący mieszkania (do wynajęcia) muszą liczyć się z wydatkiem około 2,5 tysiąca złotych, to gigantyczne pieniądze. Lewica proponuje 1 000 zł dla każdego studenta, bo wiemy, że to się zwróci. Pamiętam jak ja studiowałem, to wtedy też były problemy, ale na stancję, czy akademik wydawaliśmy 30-40 proc. miesięcznych dochodów, a nie 90 proc. jak dzisiaj. Studenci, którzy jadą do większego miasta, żeby podwyższyć swoje kwalifikacje zderzają się ze ścianą. Wielu ludzi nie stać na to, żeby przeżyć, a co dopiero, żeby zakupić podręcznik, wyjść do kina, na randkę, czy na jakieś krótkie wakacje - stwierdził parlamentarzysta.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Oficjalnie: Jacek Sutryk musi walczyć w II turze
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS w siedzibie partii świętuje sukces. Na scenie pojawił się Jacek Kurski
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS wygrywa w kraju, ale traci władzę w województwach
Wybory
Wybory samorządowe 2024. Jarosław Kaczyński: Nasze zwycięstwo to zachęta do pracy, a chcieli nas już chować
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Frekwencja do godziny 17 niższa niż pięć lat temu
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?