Polska armia intensywnie ćwiczy. Nie zawsze w dobrych warunkach

Armia nie tylko prezentuje się na piknikach, ale też uczestniczy w ćwiczeniach, te jednak nie zawsze są odpowiednio przygotowane.

Publikacja: 13.09.2023 13:24

Żołnierz WZZ Podlasie podczas ćwiczeń

Żołnierz WZZ Podlasie podczas ćwiczeń

Foto: wojsko-polskie.pl

MON ogłosił listę pikników, które odbywają się do końca września w całej Polsce. Resort je promuje, niewiele wspomina jednak o ćwiczeniach wojskowych. Tymczasem z informacji, które otrzymaliśmy w Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych wynika, że do końca roku armia zorganizuje ich aż 266, weźmie udział też w 65 międzynarodowych.

Czytaj więcej

Marek Kozubal: Wojsko wciągnięte do kampanii wyborczej

Po raz pierwszy doszło do połączenia pikniku organizowanego dla cywili ze szkoleniem wojskowym. Tak stanie się 17 września na poligonie Bemowo Piskie. Publiczność będzie mogła obejrzeć najnowszy wojskowy sprzęt podczas dynamicznego pokazu „Jesienny Ogień 23”. To „pozwoli widzom poczuć się jak na realnym polu walki” – zapowiada MON. Wydarzeniu będzie towarzyszył piknik wojskowy i prezentacja sprzętu zakupionego w ostatnich latach.

Wojsko w czasie ćwiczeń śpi pod gołym niebem. Wpadka wizerunkowa?

Jednak przy okazji innego zadania wyznaczonego przez szefa MON Mariusza Błaszczaka można odnieść wrażenie, że doszło do poważnej wpadki wizerunkowej armii. Błaszczak w trybie nagłym wysłał żołnierzy na granicę z Białorusią do ochrony granicy przed ewentualnymi prowokacjami ze strony członków grupy Wagnera. Zgrupowano tam ok. 4 tys. wojskowych, a dodatkowo w odwodach 6 tysięcy. Trafili oni do prowizorycznych obozów m.in. w Kolnie, Zielonej, Jaziewie, Nowym Korninie, Dąbrowie-Moczydły. O Wojskowym Zgrupowaniu Zadaniowym Podlasie było cicho,, dopóki żołnierze nie zaczęli się dzielić na portalach społecznościowych zdjęciami „bieda – racji żywnościowych”, i jak śpią pod drzewami z braku namiotów lub kontenerów mieszkalnych. Onet napisał m.in. że muszą się zaopatrywać w lokalnych sklepach.

Na stronie internetowej resortu obrony wojsko-polskie.pl wytłumaczono, że „żołnierze WZZ Podlasie przechodzą nieustanne, permanentne szkolenie, aby być zdolnymi do działań w nieprzyjaznym środowisku, w trudnych warunkach atmosferycznych, klimatycznych i na nieznanym terenie”, a jednym z elementów szkolenia było tzw. bytowanie w terenie przygodnym. Założenie miało być takie, że przez siedem dni mają służyć w terenie w warunkach najbardziej zbliżonych do wojennych. „W takich okolicznościach żywienie odbywa się z wykorzystaniem suchych racji żywnościowych oraz w oparciu o kuchnie polowe” – tłumaczono.

Czytaj więcej

Armia chce uruchomić dawno zamknięte poligony

– Po raz pierwszy dowodzeni przez mnie żołnierze WZZ Podlasie wyszli ze strefy komfortu. Sprawdzamy siebie samych, testujemy naszą wytrzymałość, zdolności psychofizyczne, odporność na stres, rozłąkę z rodziną w ekstremalnie trudnych warunkach – stwierdził gen. bryg. Arkadiusz Mikołajczyk, dowódca zgrupowania. – Testujemy także wyposażenie, które jest potrzebne do funkcjonowania w warunkach polowych. Tego nie da się zrobić w jednostce wojskowej, w warunkach laboratoryjnych – podkreślił. I dodał, że „atmosfera i morale wśród żołnierzy są budujące i motywujące”.

Ćwiczenia polskiej armii: Jak obronić flankę?

Z informacji, które podało nam Dowództwo Generalne RSZ wynika, że od września do końca roku armia zaplanowano jeszcze 266 ćwiczeń. – Największymi odbywającymi się na terenie Polski są Jesienny Ogień 23, szkolenie lotnicze na Drogowym Odcinku Lotniskowym Wielbark, RYŚ-23 oraz BORSUK-23. Międzynarodowym ćwiczeniem, które organizowane jest w Polsce, będzie Falcon Autumn 23 – poinformował nas ppłk. Marek Pawlak, rzecznik dowództwa. W szkoleniach tych weźmie udział ok. 35 tys. żołnierzy. – Oprócz naszych żołnierzy szkolić się będą razem z nami: Amerykanie, Holendrzy, Finowie, Słowacy, Litwini, Grecy, Belgowie. Ćwiczenia odbywać się będą na największych poligonach w Polsce, między innymi w Orzyszu, Żaganiu, Wędrzynie i Dębie – dodał ppłk Marek Pawlak.

Czytaj więcej

Sondaż. Polacy czują coraz większy niepokój o swoje bezpieczeństwo

Poważne ćwiczenie organizuje też Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Będzie to wspomagane komputerowo ćwiczenie dowódczo – sztabowe CPX/CAX, które zamyka największe tegoroczne ćwiczenie Sił Zbrojnych – Anakonda 23. Jak informuje „Rzeczpospolitą” mjr Ewa Złotnicka z Dowództwa Operacyjnego punkt kulminacyjny ćwiczenia skupiony będzie na wypracowaniu rozwiązań dotyczących odstraszania i obrony wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego. - W grudniu planowane jest podsumowanie całorocznych zmagań z udziałem naczelnych dowódców krajów zaangażowanych w Anakondę, a wnioski płynące z analizy zostaną użyte do wsparcia i implementacji nowego systemu kierowania i dowodzenia – dodaje mjr Ewa Złotnicka.

MON ogłosił listę pikników, które odbywają się do końca września w całej Polsce. Resort je promuje, niewiele wspomina jednak o ćwiczeniach wojskowych. Tymczasem z informacji, które otrzymaliśmy w Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych wynika, że do końca roku armia zorganizuje ich aż 266, weźmie udział też w 65 międzynarodowych.

Po raz pierwszy doszło do połączenia pikniku organizowanego dla cywili ze szkoleniem wojskowym. Tak stanie się 17 września na poligonie Bemowo Piskie. Publiczność będzie mogła obejrzeć najnowszy wojskowy sprzęt podczas dynamicznego pokazu „Jesienny Ogień 23”. To „pozwoli widzom poczuć się jak na realnym polu walki” – zapowiada MON. Wydarzeniu będzie towarzyszył piknik wojskowy i prezentacja sprzętu zakupionego w ostatnich latach.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Wojsko zaprasza do koszar. Szkolenia dla każdego
Wojsko
Dramatyczny koniec poszukiwań nurka GROM na Bałtyku. Wojsko odnalazło ciało
Wojsko
Patrolował polsko-białoruską granicę. Żołnierz nie żyje
Wojsko
Podczas ćwiczeń wojskowych zaginął nurek GROM. Poszukiwania przerwane
Wojsko
Ochroniarze prezesa PiS byli na etatach w Żandarmerii Wojskowej – wynika z audytu MON