Sprawa Turowa zawieszona. Może wrócić tuż przed wyborami

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zawiesił postępowanie w sprawie zgodności z prawem decyzji środowiskowej przedłużającej do 2044 r. działanie kopalni węgla brunatnego w Turowie na granicy z Czechami. Nie jest jasne, czy skarżące decyzję organizacje ekologiczne będą się odwoływać. Postępowanie może zostać wznowione pod koniec września lub na początku października, a więc na chwilę przed wyborami.

Publikacja: 31.08.2023 13:38

Kopalnia Turów

Kopalnia Turów

Foto: Bloomberg

Sąd zawiesił 31 sierpnia postępowanie ws. decyzji środowiskowej dla Turowa ze względu na nowe okoliczności formalno-prawne. W trakcie rozprawy okazało się, że w ubiegłym roku spółka PGE planowała zmienić w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska zaskarżoną decyzję środowiskową, po czym się z tego wniosku wycofała w kwietniu 2023 r. Sprawa została umorzona w sierpniu. Termin na uprawomocnienie tej decyzji to trzy miesiące i mija pod koniec września.

Sąd argumentował, że do czasu uprawomocnienia się tego postanowienia o umorzeniu, sąd administracyjny musiał zawiesić postępowanie sądowe ws. skarg organizacji ekologicznych. „Przyczyną zawieszenia postępowania były kwestie proceduralne związane z ostatecznym zakończeniem postępowania ws. zmiany decyzji środowiskowej” – informuje także Polska Grupa Energetyczna.

Zarzuty ekologów w sprawie Turowa

„Przez cały ten czas Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie poinformowała uczestników postępowania o wniosku i nie przesłała do sądu pełnych akt sprawy. To wszystko oznacza, że rozpoznanie sprawy się opóźni” – informuje fundacja Frank Bold, jedna ze stron skarżących. I zastanawia się, dlaczego tej decyzji nie podjęto wcześniej. Organizacja rozważa, czy zgłosić odwołanie. Ma na to siedem dni.

Czytaj więcej

Turów może dalej wydobywać węgiel

„Decyzja sądu nie mogła być inna, ale uderza sposób procedowania sprawy przez GDOŚ. To skandaliczne, jak w tej sprawie opóźnia się działania, które mogą przyspieszyć transformację [energetyczna - red.] i odejście Polski od paliw kopalnych. Jesteśmy przekonani, że funkcjonowanie kopalni i elektrowni Turów aż do 2044 r. to nie tylko ogromna szkoda dla środowiska i klimatu, ale też prawdziwa katastrofa społeczna dla Bogatyni i okolic. Dlatego rząd wreszcie powinien przestać ignorować problem i przygotować poważną wizję powęglowej przyszłości dla regionu” – mówi Agnieszka Stupkiewicz, radczyni prawna z Frank Bold.

Do sprawy odniósł się także minister aktywów państwowych nadzorujących Polską Grupę Energetyczną, do której należy kopalnia. „Wojewódzki Sąd Administracyjny zawiesił podstępowanie sądowe ws. Turowa. Funkcjonowanie kopalni nie jest zagrożone i do 2044 roku obowiązuje koncesja na wydobycie. To kluczowa decyzja dla bezpieczeństwa energetycznego Polski.” – napisał na portalu X Sasin.

Skargi ekologów rozpatrywane przez WSA dotyczą decyzji środowiskowej GDOŚ z 30 września 2022 r o "kontynuacji eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia". Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA. Zarzuty tych organizacji odnoszą się m.in. raportu inwestora o oddziaływaniu na środowisko, który był podstawą wydania decyzji przez GDOŚ.

Właściciel Turowa odpiera zarzuty

Ministerstwo Klimatu i Środowiska odpiera zarzuty. Spółka przypomina zaś, że Czechy jak i Niemcy zgodziły się na inwestycje minimalizujące oddziaływanie Kopalni Turów na pobliskie tereny, podpisując w 2019 r. protokoły z uzgodnień transgranicznych. Warunki zawarte w protokołach transgranicznych zostały przeniesione do decyzji środowiskowej.

„Inwestycje prośrodowiskowe z decyzji środowiskowej dla Kopalni Turów realizowane są w kilku obszarach tj. ochrona wód, ochrona przed hałasem, ochrona powietrza, rekultywacja oraz nowoczesne technologie dla ochrony środowiska” – podkreśla spółka. Jak dodaje prezes PGE Wojciech Dąbrowski, na realizację działań z decyzji środowiskowej Kopalnia Turów przeznaczyła dotychczas 42 mln zł.

„Wśród działań kopalni zrealizowanych w ramach decyzji środowiskowej wskazać można m.in. budowę podziemnego ekranu przeciwfiltracyjnego, którego testy wykazały już pełną skuteczność, ekrany przeciwhałasowe i przeciwpyłowe, wymianę krążników na taśmociągach na cichobieżne, nowoczesne monitoringi wód, hałasu i powietrza, systemy zraszania dróg, obudowy newralgicznych przenośników oraz stacji przesypowej oraz liczne działania organizacyjne ograniczające pylenie i hałas.” – informuje PGE.

Kompleks Turów odpowiada  zdaniem PGE za ok. 8 proc. krajowej produkcji energii. Ale w tym roku jest to już tylko 5,5 proc.

Sąd zawiesił 31 sierpnia postępowanie ws. decyzji środowiskowej dla Turowa ze względu na nowe okoliczności formalno-prawne. W trakcie rozprawy okazało się, że w ubiegłym roku spółka PGE planowała zmienić w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska zaskarżoną decyzję środowiskową, po czym się z tego wniosku wycofała w kwietniu 2023 r. Sprawa została umorzona w sierpniu. Termin na uprawomocnienie tej decyzji to trzy miesiące i mija pod koniec września.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Węgiel
Zgoda rządu na wydzielenie węgla z grup energetycznych
Węgiel
Węglowe skrzydło PGE szykuje się do rozwodu
Węgiel
Jest pisemnie uzasadnienie wyroku ws. Turowa. Sąd wytknął braki formalne
Węgiel
Rząd podkręci normy jakości węgla spalanego w domach. Będzie okres przejściowy
Węgiel
Prace nad wydzieleniem węgla startują od nowa