Nic nie może przecież wiecznie trwać... po ostatnich mocnych dniach w wykonaniu naszej waluty nadeszła korekta notowań, którą już od pewnego czasu wieszczyli analitycy. W środę po południu nasza waluta traciła wobec dolara około 0,9 proc. i wycena amerykańskiej waluty wróciła powyżej poziomu 4 zł. Euro drożało o 0,6 proc. do 4,17 zł, a frank zyskiwał niemal 0,9 proc., osiągając poziom 4,43 zł. W środę pretekstem do korekty okazały się spadki głównej pary walutowej EUR/USD oraz brak nowych informacji na temat potencjalnych postępów w rozmowach pokojowych dotyczących Ukrainy.