Pierwsza część piątkowych notowań na rynku walutowym upływa w spokojnej atmosferze. Można nawet by rzecz, że inwestorzy myślami są już przy weekendzie. Złoty o poranku zachowywał się stabilnie. Po godz. 9 za dolara płacono 3,99 zł, zaś za euro 4,31 zł. Są to te same poziomy, które obserwowaliśmy wczoraj wieczorem.

„W oczy rzuca się słabość GPW”

Niewielkie zmiany wiązać można ze spokojem, jaki panuje także w przypadku dolara na globalnym rynku. Główna para walutowa EUR/USD utrzymuje się nadal powyżej poziomu 1,08.

Czytaj więcej

Waluty: ulga po danych o inflacji

waluty- Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku była publikacja dynamiki PCE z gospodarki USA za styczeń. Wskazanie wypadło zgodnie z prognozami, co podtrzymuje scenariusz ewentualnych obniżek stóp przez Fed w maju/czerwcu. Co ciekawe, podbiło Wall Street, a eurodolar skierował się na południe (mocniejszy USD), co sugeruje lekką trudność w ocenie danych. W oczy się rzuca również ostatnia słabość GPW, tutaj warto jednak obserwować rynek po wczorajszej rewizji MSCI Poland — wskazuje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.

Co w kalendarzu?

Jakie atrakcje czekają na inwestorów dzisiaj? "Dziś kluczową publikacją będą wstępne dane o inflacji w strefie euro. Tradycyjnie pierwszego dnia miesiąca przyglądać się będziemy ocenom koniunktury formułowanym przez menadżerów logistyki (indeksy PMI za luty). Dzień zwieńczy indeks Uniwersytetu Michigan, który we wstępnym odczycie wskazał na poprawę sytuacji gospodarstw domowych" - wskazują ekonomiści PKO BP.