W wyroku z 12 grudnia 2005 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż art. 19 ust. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=356D78324A61C1704C10E9473501E58C?id=185066]ustawy o policji [/link]jest niezgodny z konstytucją. Przepis ten stwierdzał, iż sąd okręgowy może zezwolić, na pisemny wniosek komendanta głównego policji lub komendanta wojewódzkiego policji, złożony po uzyskaniu pisemnej zgody właściwego prokuratora, na odstąpienie od zniszczenia materiałów zgromadzonych podczas kontroli operacyjnej, jeżeli stanowią one dowód lub wskazują na zamiar popełnienia przestępstwa, dla wykrycia którego na podstawie przepisów ustawowych może być prowadzona kontrola operacyjna lub czynności operacyjno-rozpoznawcze. Dotyczyło to niezalegalizowanych przez sąd kontroli operacyjnych.
[srodtytul]Co z uzyskanymi informacjami[/srodtytul]
W razie uzyskania dowodów pozwalających na wszczęcie postępowania karnego lub mających znaczenie dla toczącego się postępowania karnego ustawa o policji (art. 19 ust. 15) zobowiązuje do przekazania właściwemu prokuratorowi wszystkich materiałów zgromadzonych podczas kontroli operacyjnej, w razie potrzeby z wnioskiem o wszczęcie postępowania karnego. Zatem zastosowanie, jak i wykorzystanie w czynnościach operacyjnych, a także w postępowaniu procesowym jako dowodów materiałów uzyskanych w czasie podsłuchu operacyjnego, dopuszczalne jest wyłącznie w odniesieniu do przestępstw wymienionych w art. 19 ust. 1 ustawy o policji. Jeżeli materiały uzyskane w wyniku podsłuchu nie dały podstaw do wszczęcia postępowania przygotowawczego dotyczącego popełnienia jednego z wymienionych w tym przepisie przestępstw, muszą zostać zniszczone w sposób przewidziany w art. 19 ust. 17 ustawy o policji i nie mogą być wykorzystane w żadnym innym postępowaniu. We wspomnianym wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził, odwołując się do art. 8 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka: „eksces polegający na tym, iż przy okazji zbierania materiału operacyjnie przydatnego kontrola operacyjna zgromadzi także dane dotyczące kwestii prywatnych, obyczajowych, wykraczających poza cel prowadzenia kontroli, oznacza działanie władzy poza zakres dozwolonego wkroczenia w sferę prywatności”.
Co może się stać, jeśli ktoś te dane wykorzystuje w innym postępowaniu?
Ze względu na fakt, iż powinny być one zniszczone, a nie zostały, należy się zastanowić, czy nie dochodzi tu do przestępstwa niedopełniania obowiązków (art. 231 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=985284D22307C5E3E95BED6A97EE0F65?id=74999]kodeksu karnego[/link]). W tym kontekście warto przytoczyć [b]wyrok z 6 lipca 1999 r. (I ACa 380/99) Sądu Apelacyjnego w Warszawie[/b], który orzekł:
„Ochroną art. 23 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=995F15DDD221576FCC6A209F42C15048?id=70928]kodeksu cywilnego [/link]objęte jest prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy i tajemnicy rozmowy. Gromadzenie materiału dowodowego w procesie i prezentowanie go przez strony nie powinno odbywać się z naruszeniem zasad współżycia społecznego”.