Projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego przygotowany przez parlamentarzystów Solidarnej Polski to reakcja na kazus pani Danuty z Sochaczewa.
Przypomnijmy, iż kobieta poszła do sochaczewskiego banku, gdzie dowiedziała się, że komornik ściągnął jej wszystkie oszczędności, łącznie z emeryturą. Okazało się, że komornik przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia wyegzekwował pieniądze od kobiety noszącej takie samo imię i nazwisko i mieszkającej w tym samym mieście, ale na innej ulicy niż osoba, która zaciągnęła dług.
Proponowane zmiany w k.p.c. mają wyeliminować właśnie takie sytuacje, w których skierowano egzekucje do wierzytelności z rachunku bankowego przeciwko osobie, która nie jest dłużnikiem.
Posłowie proponują zmianę art. 889 § 1 ust. 1 k.p.c. według której przed przekazaniem zajętej wierzytelności komornikowi bank bezzwłocznie miałby zawiadamiać posiadacza rachunku w sposób określony w umowie rachunku o zablokowaniu środków wraz z informacją, że po upływie trzech dni od daty zawiadomienia środki zostaną przekazane komornikowi.
W uzasadnieniu swojego projektu parlamentarzyści SP krytycznie odnoszą się do innych pomysłów, które miałyby zapobiegać ściąganiu wierzytelności od niewłaściwych osób.