Reklama

Walczył z powodzią, sąd nie odroczył rozprawy na jego prośbę. RPO wnosi kasację

Powodzianin, walczący ze skutkami wielkiej wody, wniósł do sądu rozpoznającego jego apelację o odroczenie rozprawy. Sąd odmówił i utrzymał wyrok pierwszej instancji pomimo nieobecności oskarżonego. Rzecznik Praw Obywatelskich występuje z interwencją.

Publikacja: 11.06.2025 12:31

Walczył z powodzią, sąd nie odroczył rozprawy na jego prośbę. RPO wnosi kasację

Lądek Zdrój, 11.01.2025. Zniszczony podczas powodzi most św. Jana Nepomucena

Foto: PAP/Krzysztof Ćwik

Skazany przez sąd pierwszej instancji mężczyzna, gdy jego sprawa trafiła do sądu odwoławczego, prosił sąd o odroczenie rozprawy. Powodem była walka ze skutkami powodzi, która nawiedziła południe Polski w 2024 roku. Sąd nie przychylił się do prośby i wymierzył mężczyźnie karę. Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł w sprawie kasację.

Czytaj więcej

Powódź 2024: na jaką pomoc mogą liczyć poszkodowani?

Powódź 2024. Sąd nie odroczył rozprawy ze względu na walkę ze skutkami powodzi

Mężczyzna mieszkający na terenach powodziowych został oskarżony o posiadanie niewielkiej ilości narkotyków (art. 62 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii), a także o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków (art. 178 par. 1 Kodeksu karnego). Sąd Rejonowy uznał go winnym i wymierzył karę łączną w wysokości 4 tys. zł grzywny. Obrońca mężczyzny wniósł apelację, rozprawa wyznaczona została na 27 września 2024 roku. Dwa dni wcześniej oskarżony wniósł jednak o odroczenie terminu – w uzasadnieniu wskazał na powódź w jego gospodarstwie oraz konieczność walki z żywiołem, przez którą jego stawiennictwo było niemożliwe. Pismo o podobnej treści z prośbą o odroczenie złożył także obrońca mężczyzny.

Czytaj więcej

Powódź 2024: nowe formy wsparcia dla ofiar wielkiej wody

Sąd Okręgowy na rozprawie oddalił oba wnioski w obecności obrońcy – stwierdził, że udział oskarżonego nie jest obowiązkowy i możliwe jest orzeczenie bez niego na sali. Sąd Okręgowy utrzymał wyrok Sądu Rejonowego w sprawie grzywny.

Reklama
Reklama

Sąd nie odroczył rozprawy ze względu na powódź. Kasacja RPO

Zastępca RPO Stanisław Trociuk zaskarżył wyrok w całości, zarzucając orzeczeniu rażące naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na jego treść.

„Polegało to na nieuwzględnieniu wniosków oskarżonego i jego obrońcy o odroczenie rozprawy odwoławczej. W następstwie doszło do rozprawy bez udziału oskarżonego, co było niedopuszczalne wobec usprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżonego. Doprowadziło to do pozbawienia oskarżonego prawa do osobistej obrony i naruszenia reguły rzetelnego procesu” - czytamy w komunikacie RPO.

Czytaj więcej

Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?

Wniósł on o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

„Zgodnie z art. 6 k.p.k. oskarżonemu przysługuje prawo do obrony w sensie formalnym i materialnym. Prawo do obrony materialnej należy rozumieć jako działalność obrończą samego oskarżonego, który może realizować je w toku całego procesu, we wszystkich jego fazach, także przed sądem odwoławczym” - czytamy.

Jak zaznacza ZRPO, z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że przepis art. 117 par. 3a kpk – zezwalający na rozpoznanie sprawy odwoławczej pod nieobecność oskarżonego – musi być wykorzystywany w sposób ostrożny, rozważny i niedążący do naruszanie prawa do obrony. W jego ocenie zastosowanie tego przepisu w tej sytuacji było niedopuszczalne.

Reklama
Reklama

„Jak wynika z ratio legis art. 117 § 3a k.p.k., możność przeprowadzenia czynności bez udziału strony reprezentowanej przez obrońcę dotyczy sytuacji, gdy strona przez swoją nieobecność stara się doprowadzić do tzw. obstrukcji procesowej. W tym przypadku nie może być o tym mowy, ponieważ oskarżony był obecny na wszystkich rozprawach w sądzie I instancji i aktywnie realizował swoje prawo do obrony” - konkluduje ZRPO.

Skazany przez sąd pierwszej instancji mężczyzna, gdy jego sprawa trafiła do sądu odwoławczego, prosił sąd o odroczenie rozprawy. Powodem była walka ze skutkami powodzi, która nawiedziła południe Polski w 2024 roku. Sąd nie przychylił się do prośby i wymierzył mężczyźnie karę. Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł w sprawie kasację.

Powódź 2024. Sąd nie odroczył rozprawy ze względu na walkę ze skutkami powodzi

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Sądy i trybunały
Awantura o sędzię Krystynę Pawłowicz. Gorąco w Trybunale Konstytucyjnym
Podatki
Sprzedaż mieszkania otrzymanego w spadku po mężu może być opodatkowana
Internet i prawo autorskie
Rząd chce wprowadzić podatek od smartfonów. Wiadomo, ile wyniesie
Reklama
Reklama