Wezwanie przez telefon dopuszczalne bez podpisu

Urzędy nie korzystają z możliwości telefonicznego kontaktu z interesantem. Winne temu są niejednoznaczne przepisy

Publikacja: 18.02.2010 03:50

Wezwanie przez telefon dopuszczalne bez podpisu

Foto: www.sxc.hu, Lionel Titu LT Lionel Titu

Każdy urząd może wezwać telefonicznie obywatela w sprawach niecierpiących zwłoki. Celem takiego urzędowego zaproszenia może być wzięcie udziału w czynnościach administracyjnych lub konieczność udzielenia wyjaśnień.

[srodtytul]Dziwna praktyka[/srodtytul]

[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=133093]Kodeks postępowania administracyjnego[/link] w art. 55 pozwala na korzystanie przez urzędników z dobrodziejstw telefonu. Jednak [b]w myśl k.p.a. telefoniczne wezwanie powinno być... podpisane.[/b]

Niezbędny jest podpis pracownika organu wzywającego z podaniem imienia, nazwiska i stanowiska służbowego.

[b]Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce zmienić niezręczność tego przepisu.[/b] Przygotowało nowelizację kodeksu, która już jasno i bez zbędnych dwuznaczności precyzuje warunki oraz formę telefonicznego wezwania obywatela. Urzędnik będzie tylko podawał swoje dane personalne i służbowe.

"Propozycja zmierza do wprowadzenia do art. 55 kodeksu postępowania administracyjnego analogicznego odesłania jak w art. 160 § 1 ordynacji podatkowej. Obecne odesłanie jest zbyt szerokie i właściwie wyklucza możliwość stosowania wezwania telefonicznego. Nie jest bowiem oczywiście możliwe, ażeby wezwanie telefoniczne zostało zaopatrzone podpisem pracownika" – uzasadnia resort.

– Dziś w sprawach ściśle administracyjnych, w których przepisy zmuszają do rygorystycznego przestrzegania formy i treści pism urzędowych, nie kierujemy telefonicznych wezwań do petentów. W praktyce oczywiście przeprowadzamy rozmowy telefoniczne z naszymi mieszkańcami. Najczęściej dotyczą one spraw drobnych, np. dostarczenia jakiegoś zaświadczenia, dokumentu czy opinii – wyjaśnia Józef Budny, naczelnik Wydziału Administracji i Spraw Obywatelskich Urzędu Gminy Wiązowna. Dodaje, że propozycja zliberalizowania warunków, jakim powinno odpowiadać wezwanie administracyjne, zasługuje na poparcie.

[srodtytul]Oczekiwane udogodnienie[/srodtytul]

– W sytuacji gdy prowadzimy już w naszej gminie tysiące spraw, np. o charakterze urbanistycznym, odformalizowanie warunków, jakim powinno odpowiadać telefoniczne wezwanie obywatela przez przedstawiciela urzędu, byłoby istotnym udogodnieniem. Znacznie przyspieszyłoby załatwianie spraw – dodaje Budny.

Podobnie jest w gminie Piaseczno. – Jeśli petent podaje w swoich pismach numer telefonu, to nie ma żadnych powodów, by z niego nie skorzystać i nie zadzwonić, żeby dostarczył do urzędu jakiś drobny dokument. Nie wszystko jednak można w ten sposób załatwić – tłumaczy Wanda Wasiewicz, naczelnik z piaseczyńskiego Urzędu Gminy.

[b]- Projektowana zmiana art. 55 § 1 kodeksu postępowania administracyjnego w rzeczywistości sprowadza się do naprawienia istniejącego błędu w przepisach. [/b] Dziś, gdy urząd chce wysłać do petenta wezwanie telefoniczne, powinien spełnić wszystkie warunki określone w art. 54 k.p.a. Musi więc również zaopatrzyć wezwanie podpisem pracownika organu wzywającego. Projektowana zmiana wyeliminuje ten wymóg – mówi Joanna Sebzda-Załuska, radca prawny z Kancelarii Grynhoff Woźny Maliński.

– Poprawianie wadliwych regulacji trzeba ocenić jako działanie pozytywne i pożądane. Zawsze głównym problemem związanym z wysłaniem pisma, czyli także wezwania, jest wykazanie przez urząd, że wywołało ono skutki prawne. Aby tak się stało, musi dotrzeć do właściwego adresata i zostać przez niego przyjęte – podnosi Joanna Sebzda-Załuska.

[ramka][srodtytul]Opinia: Piotr Michał Kosmęda, radca prawny w LEXdirekt Widziewicz, Szepietowski[/srodtytul]

Nowelizacja przepisu o wezwaniach telefonicznych usunie wątpliwości, lecz nie spowoduje od razu częstszego korzystania z nich przez urzędy. Niewzywanie obywatela przez telefon wynika raczej z utartej i zachowawczej praktyki. Chodzi głównie o ryzyko braku skutków takiego wezwania (art. 55 § 2 k.p.a.) i przedkładanie przez administrację zasady pisemności (art. 14 k.p.a.) nad szybkość (art. 12 k.p.a.), a nie o przesłanki ściśle prawne. Rozwój technologiczny, który powoduje zmianę świadomości urzędników, doprowadzi do zwiększenia zaufania do innych form komunikacji niż pisemna, co samoczynnie w konsekwencji uruchomi ewolucyjny proces przemian w zakresie przepływu informacji między urzędem a stroną.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.kowalski@rp.pl]j.kowalski@rp.pl[/mail][/i]

Każdy urząd może wezwać telefonicznie obywatela w sprawach niecierpiących zwłoki. Celem takiego urzędowego zaproszenia może być wzięcie udziału w czynnościach administracyjnych lub konieczność udzielenia wyjaśnień.

[srodtytul]Dziwna praktyka[/srodtytul]

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów