Umowa nieważna, więc świadczenia do zwrotu

Konwersja obligacji wyemitowanych przez spółkę akcyjną na jej akcje nie stanowi zbycia obligacji w rozumieniu przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu

Publikacja: 05.11.2007 23:44

Dla spółki z o.o. WLC Inwest (w likwidacji) oznacza to, że wydanie Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych bezwartościowych dziś akcji firmy Apexim nie mogło uwolnić jej od długu wobec korporacji.

Na mocy umowy z 23 marca 2001 r. WLC Inwest kupiła od KUKE 145 obligacji firmy Apexim zamienialnych na jej akcje. Ustalona cena wynosiła 15 mln 380 tys. zł. Z tego WLC Inwest zapłaciła 3 mln 700 tys. zł. W kwietniu 2001 r. doszło do konwersji obligacji Apeximu na jej akcje. Spółka Apexim upadła, a jej papiery nie mają żadnej wartości.Umowa sprzedaży okazała się nieważna z powodu niedopełnienia warunków z art. 230 kodeksu spółek handlowych (w pierwotnym brzmieniu), czyli zawarcia jej bez uchwały zgromadzenia wspólników WLC Inwest. Korporacja wystąpiła przeciwko tej spółce o zapłatę reszty uzgodnionej ceny.

Jeśli umowa jest nieważna, to wzajemne świadczenia są nienależne i rozliczenie stron odbywa się na podstawie przepisów kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Sąd I instancji przyjął, że taką korzyść uzyskała WLC Inwest w postaci obligacji spółki Apexim i zasądził od niego na rzecz KUKE niezapłaconą część ceny – 11 mln 680 tys. zł. Sąd II instancji zaakceptował ten wyrok.

Sądy nie zgodziły się z WLC Inwest, że w tym wypadku ma zastosowanie art. 406 k.c. wprowadzający zasadę surogacji. W myśl tego przepisu obowiązek zwrotu korzyści obejmuje nie tylko korzyść bezpośrednio uzyskaną, lecz także wszystko, co w razie m.in. zbycia zostało uzyskane w zamian za tę korzyść. WLC Inwest twierdziła, że zamiana obligacji Apeximu na akcje jest zbyciem w rozumieniu tych przepisów, akcje są surogatem obligacji, a więc jego obowiązek z tytułu rozliczenia się z korporacją ogranicza się do zwrotu jej tych akcji. Jednakże w ocenie sądów nie była to surogacja, lecz zmiana tytułu prawnego. Pozwana WLC Inwest ze względu na treść art. 230 k.s.h. powinna wiedzieć, że umowa kupna obligacji jest nieważna z przyczyn leżących po jej stronie. Powinna więc – argumentowały sądy – liczyć się z obowiązkiem zwrotu uzyskanej korzyści. Ryzyko spadku wartości akcji obciążało ją jako akcjonariusza Apeximu.Sąd Najwyższy wskutek skargi kasacyjnej WLC Inwest uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Sędzia Elżbieta Skowrońska-Bocian zaznaczyła, że przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu to najbardziej skomplikowane i niejasne unormowania w k.c. Ich stosowanie nie sprawia trudności w sytuacjach najprostszych. Komplikuje się przy nienależnym świadczeniu, zwłaszcza gdy nakłada się na to dodatkowo problematyka papierów wartościowych.

– Dla rozstrzygnięcia tej sprawy konieczne jest dotarcie do problemów zasadniczych, czego sądy nie zrobiły – mówiła sędzia. SN zgodził się jednak z sądami, że ze względu na nieważność umowy sprzedaży rozliczenie stron następuje na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Zgodził się też, że w tym wypadku nie było surogacji.

– Nie można o niej mówić, jeśli pierwszy przedmiot wygasa, przestaje istnieć – tłumaczyła sędzia.

Powstaje jednak pytanie, czy pozwana spółka powinna była liczyć się z obowiązkiem zwrotu korzyści, a jeśli tak, to od jakiego momentu ustala się stan wzbogacenia. SN na pierwsze z tych pytań odpowiedział twierdząco.

Obie strony powinny wiedzieć, że umowa zawarta z naruszeniem art. 230 k.s.h. jest nieważna. A skoro tak, obie powinny się liczyć z obowiązkiem zwrotu korzyści. To nie jest kwestia sankcji za naruszenie tego przepisu, ale świadomości – mówiła sędzia Skowrońska-Bocian.

Sądy przyjęły, że wielkość bezpodstawnego wzbogacenia ustala się według wartości obligacji z dnia zawarcia umowy. Byłoby to słuszne, gdyby chodziło o wykonanie umowy sprzedaży, ale nie przy zwrocie nienależnego świadczenia. W momencie zawierania umowy sprzedaży z naruszeniem art. 230 k.s.h. miał do niej zastosowanie art. 17 k.s.h. dopuszczający możliwość sanowania takiej umowy przez wyrażenie przez zgromadzenie wspólników ex post zgody na jej zawarcie. Było to możliwe w ciągu dwóch miesięcy od zawarcia umowy sprzedaży, czyli w tym wypadku do 23 maja 2001 r. I na ten dzień trzeba ustalić – [b]zdaniem Sądu Najwyższego[/b] – wartość korzyści uzyskanej przez WLC Inwest [b](I CSK 259/07).[/b]

Dla spółki z o.o. WLC Inwest (w likwidacji) oznacza to, że wydanie Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych bezwartościowych dziś akcji firmy Apexim nie mogło uwolnić jej od długu wobec korporacji.

Na mocy umowy z 23 marca 2001 r. WLC Inwest kupiła od KUKE 145 obligacji firmy Apexim zamienialnych na jej akcje. Ustalona cena wynosiła 15 mln 380 tys. zł. Z tego WLC Inwest zapłaciła 3 mln 700 tys. zł. W kwietniu 2001 r. doszło do konwersji obligacji Apeximu na jej akcje. Spółka Apexim upadła, a jej papiery nie mają żadnej wartości.Umowa sprzedaży okazała się nieważna z powodu niedopełnienia warunków z art. 230 kodeksu spółek handlowych (w pierwotnym brzmieniu), czyli zawarcia jej bez uchwały zgromadzenia wspólników WLC Inwest. Korporacja wystąpiła przeciwko tej spółce o zapłatę reszty uzgodnionej ceny.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów