Będą utrudnienia dla pieniaczy

Planowane przepisy przewidują wiele nowych ułatwień dla petentów w urzędach. Muszą oni być jednak bardziej zaangażowani w postępowanie

Publikacja: 04.08.2009 07:48

Będą utrudnienia dla pieniaczy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Tak wynika z projektu nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6CA45ACA5E08542D7D09FB09B6A03DDF?id=133093]kodeksu postępowania administracyjnego[/link], jednego z najważniejszych aktów prawnych dla urzędników, a także petentów. Projekt powstał w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Są w nim zmiany, które mają ułatwić prowadzenie spraw oraz je przyspieszyć.

[srodtytul]Petenci aktywniejsi[/srodtytul]

Ewoluuje jedna z podstaw postępowania administracyjnego zawarta w art. 7 k.p.a., czyli zasada legalizmu i prawdy obiektywnej. Chodzi o to, aby większą aktywność wykazywały strony postępowania. Teraz to urzędnicy dbają, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości i poszukać dodatkowych dowodów, co nie jest łatwe, zwłaszcza gdy w postępowaniu uczestniczy kilka stron o przeciwstawnych interesach. Tak jest m.in. w sprawach nowych inwestycji czy nieruchomości. Tymczasem bardzo często właśnie zarzut naruszenia art. 7 k.p.a. powoduje, że sądy uchylają decyzje.

– Czasem strony mają też większą łatwość dotarcia do niektórych dokumentów, uzyskania jakichś dowodów niż organ – mówi Grzegorz Ziomek, dyrektor Departamentu Administracji Publicznej w MSWiA.

Zmieni się też art. 138. Ma on zastopować urzędniczy ping-pong, czyli wielokrotne krążenie sprawy pomiędzy instancjami bez jej ostatecznego załatwienia zgodnego z prawem. Często sprawa uchylona w wyższej instancji jest załatwiana ponownie w ten sam sposób. Po nowelizacji nie będzie to już możliwe. Ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uzasadnieniu decyzji organu odwoławczego będą wiązać I instancję w razie przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia. Wyjątkiem ma być sytuacja, w której nastąpi zmiana stanu faktycznego lub prawnego. Strony postępowania będą też miały dostęp do akt po zamknięciu sprawy, a także gdy akta trafią do archiwum.

Projekt ma swoich krytyków. – Nie zawiera on wielu potrzebnych rewolucyjnych zmian, raczej skupia się na kosmetycznych poprawkach. Tymczasem projektodawcy np. nadal nie decydują się na szerokie ułatwienia w załatwianiu spraw drogą elektroniczną czy uproszczenie przepisów o dowodach – twierdzi Krzysztof Wąsowski, wykładowca postępowania administracyjnego na Uniwersytecie Warszawskim.

Wątpliwości Związku Powiatów Polskich budzi zaś proponowane przez MSWiA zażalenie na przewlekłe prowadzenie sprawy (patrz ramka). ZPP uważa, że wątpliwości w tej mierze rozwiążą dopiero sądy.

[srodtytul]Zastopują bezzasadne powielanie skarg[/srodtytul]

MSWiA planuje również zmianę art. 239 k.p.a. Będzie on przewidywał, co się stanie, gdy skargę po jej rozpatrzeniu urzędnicy uznają za bezzasadną. Jeśli potem petent ją ponowi, ale bez wskazania nowych okoliczności, to nie dostanie odpowiedzi na piśmie. Urzędnicy jedynie sporządzą odpowiednią adnotację i dołączą ją do akt sprawy. – Pieniacze do wielu lat piszą na ten sam temat. To rodzi tylko koszty korespondencji, zabiera urzędnikom czas, a nic nie wnosi do sprawy – tłumaczy Ziomek. Podkreśla, że resort zdecydował się na to po pozytywnych opiniach ekspertów, m.in. prof. Janusza Borkowskiego z Uniwersytetu Łódzkiego.

– Dobrze natomiast, że wycofano się z pomysłu wpisania możliwości składania, obok skarg i wniosków, także petycji, które dotyczą w zasadzie zbliżonych spraw, ale w odniesieniu do zagadnień życia zbiorowego. Można je składać i obecnie. Dotychczasowe przepisy w zupełności tu wystarczą, tym bardziej że MSWiA chciało je odpowiednio stosować do petycji – mówi Wąsowski.

[ramka][b]Zażalenie na przewlekłość[/b]

- Obecnie petenci mogą składać jedynie zażalenia na bezczynność organu. Terminy załatwiania spraw i zasady wnoszenia zażaleń na bezczynność określają art. 35 – 38 k.p.a.

- Zgodnie z projektem nowelizacji k.p.a. petenci mogliby też skarżyć się na przewlekłość postępowania. To istotne uprawnienie, zwłaszcza w postępowaniach dotyczących spraw majątkowych, które się ciągną latami. Sądy administracyjne będą mogły na działających przewlekle nakładać grzywny.

- MSWiA przekonuje, że brak zażalenia na przewlekłość powoduje, iż organy dość często prowadzą postępowanie w sposób nieefektywny, wykonują czynności w dużym odstępie czasu bądź działają tylko pozornie. Powoduje to, że formalnie nie są bezczynne, a więc petent nie zdoła nic zrobić.[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=m.kosiarski@rp.pl]m.kosiarski@rp.pl[/mail]

Tak wynika z projektu nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6CA45ACA5E08542D7D09FB09B6A03DDF?id=133093]kodeksu postępowania administracyjnego[/link], jednego z najważniejszych aktów prawnych dla urzędników, a także petentów. Projekt powstał w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Są w nim zmiany, które mają ułatwić prowadzenie spraw oraz je przyspieszyć.

[srodtytul]Petenci aktywniejsi[/srodtytul]

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów