Jak mówił minister Ziobro, założeniem jest to, aby wyrok, w miarę możliwości, był wydawany na jednej rozprawie. Ma temu służyć nowa instytucja, konieczność organizowania postępowania przygotowawczego. Jak wyliczał Ziobro, sędzia będzie zobowiązany do szukania ugody między stronami, ustalenia harmonogramu postępowania oraz określenia terminu wydania wyroku. - Profesjonalne przygotowanie sprawy pod kątem jej procedowania i zakreślenie terminu wyroku w bardzo istotny sposób zdyscyplinuje strony postępowania i sam sąd oraz przyspieszy bieg postępowań - przekonywał Ziobro.
Minister podkreślił, że zmiana ma "podnieść zaufanie do sądów i umożliwić Polakom szybsze znajdywanie rozstrzygnięcia w sądzie".
W reformie ma się znaleźć ograniczenie różnych formy obstrukcji, przewlekłości np. poprzez składanie zażaleń. - Chcemy z tą praktyką raz na zawsze skończyć - zaznaczył Ziobro.
Ma się też pojawić nowa instytucja, przeniesienia sprawy jeśli będzie ona dotyczyła, jak mówił minister, "lokalnych elit".
- To jest zmiana fundamentalna - podkreślił wiceminister Łukasz Piebiak, który przedstawiał szczegóły projektu.