Tomasz Wojak, szef Seris Konsalnet: Ochrona dotknięta błędami władzy znalazła się na krawędzi

Błędy w polityce gospodarczej rządu zafundowały przedsiębiorcom niekończące się turbulencje w biznesie i na egzystencjalne ryzyko wystawiły spółki branży zatrudniającej 250 tys. pracowników – mówi Tomasz Wojak, szef Seris Konsalnet.

Publikacja: 08.11.2023 03:00

Tomasz Wojak, szef Seris Konsalnet

Tomasz Wojak, szef Seris Konsalnet

Foto: mat. pras.

Seris Konsalnet, polski potentat ochrony i innych usług outsourcingowych, ma możliwość porównywania otoczenia biznesowego w naszym kraju i środowiska, w jakim branża security działa na Zachodzie. Czego zazdrościcie francuskim kolegom?

Względnej stabilności ram prawnych i przewidywalnej polityki gospodarczej. Liczymy, że wyłoniona w ostatnich wyborach polityczna reprezentacja wyprowadzi przedsiębiorców branży ochrony ze stanu permanentnych turbulencji powodowanych nieprzemyślaną twórczością legislacyjną i potknięciami biurokracji.

Co doskwiera najbardziej ?

Nie tylko ja, ale całe środowisko branży security oczekuje, że wraz nowym politycznym rozdaniem władza przynajmniej spróbuje nawiązać do elementarnych zasad swobody gospodarczej z początków III RP. Myślę o odtworzeniu równowagi w relacjach: pracodawca–pracownik oraz zleceniodawca–zleceniobiorca.

Zwłaszcza teraz, gdy od lat mamy przecież niskie bezrobocie, rynek pracownika, a administracja nadal arbitralnie dyktuje przedsiębiorcom np. oderwane od warunków rynkowych absurdalnie wysokie podwyżki gaż minimalnych. One nie tylko demolują finanse firm, ale za każdym razem wpychają spółki w egzystencjalne ryzyko: uda się jeszcze tym razem przetrwać czy nie w biznesie? Czy zrezygnować z rozwoju i inwestycji w technikę, która jest szansą ochrony mienia na przyszłość, ale w zamian za to utrzymać płynność swojej organizacji?

Już w tym roku narzucone przez rząd przedsiębiorcom zobowiązania płacowe znów zdewastowały budżety firm, a wiele biznesowych organizacji postawiły wobec ryzyka utraty płynności. Wiadomo, że taka podwyżka nieznajdująca zupełnie uzasadnienia we wskaźnikach wydajności czy innych parametrach gospodarczych to czynnik potęgujący presję płacową na wszystkich szczeblach w firmie. Regulacja dotyczy płac minimalnych, ale lawina oczekiwań podwyżki pracowników w całej organizacji rusza natychmiast i obejmuje nie tylko tych zatrudnionych u podstaw, ale też menedżerów i specjalistów.

Czytaj więcej

Łaskawa władza może pogrążyć branżę ochroniarską

Jakie jest wyjście z tej pułapki?

Jeśli spółkom security nie uda się przenieść kosztów pracy na klientów – a przecież recesja i konsekwencje niedawnej pandemii Covid-19 nie oszczędzają także naszych kontrahentów – będzie kłopot. Zresztą on już jest i wiadomo, że problem tylko się potęguje. W tej sytuacji pozostaje negocjować oferty ochrony i porozumieć się w sprawie cięć i ograniczenia obsady posterunków.

Przewiduję, że w tym roku tylko w naszej spółce zmuszeni będziemy zredukować z tego powodu liczbę pracowników o co najmniej 10 proc, a to oznacza zwolnienie ok. 2 tys. osób. Na tej podstawie możemy założyć, że w całej branży security zabraknie miejsca co najmniej dla 25 tys. pracowników. Mówiąc wprost: by utrzymać płynność w firmach, żegnamy co dziesiątego strażnika.

W ostatnich latach polityka państwa nie sprzyjała outsourcingowi. Do politycznych decydentów i energetycznych, i paliwowych gigantów najwyraźniej nie dociera argumentacja o zaletach zlecania niektórych usług towarzyszących na zewnątrz?

Liczymy, że nowy rząd dostrzeże problem w uprawianej od ośmiu lat polityce sprzyjania w rynkowej grze przedsiębiorstwom państwowym kosztem sektora komercyjnego i ze stratą dla budżetu RP. Przecież marginalizowanie usług outsourcingowych i odtwarzanie wewnętrznych usług m.in. ochrony w najatrakcyjniejszych segmentach gospodarki: firmach paliwowych czy energetycznych, a nawet na poczcie, nie gwarantuje profesjonalizmu i elastyczności, tylko znacząco podnosi koszty. W ostatnich latach nagromadziło się mnóstwo problemów w sektorze usług security, które zasługują na uwagę przyszłych rządowych decydentów, jeśli tylko nie przytłoczą ich już na starcie globalne kłopoty, które dziś stoją przed gospodarką nie tylko w naszym regionie. Nie mam wątpliwości, że we wszystkich bez wyjątku biznesach czeka nas wyjątkowo trudny rok i ogromnych, fundamentalnych wyzwań dla wszystkich wystarczy.

Czytaj więcej

Czas na zmiany w ochronie imprez masowych

Szefuje pan 20-tysięcznej firmie, którą francuski gigant Seris kupił w 2019 r., a sprzedany wówczas Konsalnet był ostatnią rodzimą, dużą firmą ochrony przejmowaną przez zagranicznego inwestora. Po tym, za rządów PiS żaden znaczący przedstawiciel zachodniego kapitału nie zdecydował się wejść na polski rynek security. I nie powie pan, że to przypadek. Co tak zniechęciło zagranicznych graczy do oferowania swoich usług ochrony w Polsce?

Brak zaufania do polityki państwa i jego instytucji wobec komercyjnych dostawców usług i wyjątkowa niestabilność i niejednoznaczność przepisów. Myślą, że na to nakłada się – i o tym już wspominałem – świadomie kształtowana nierównowaga w rynkowej grze, czyli zdecydowany przechył na korzyść klientów reprezentujących instytucje państwa i sektor publiczny.

Przykładów nie brakuje. Zacznijmy od tego, że w momencie, gdy inflacja przekroczy poziom 5 proc., firma ochrony ma prawo wystąpić o zmianę umowy i waloryzację stawek. W negocjacjach z usługobiorcami z budżetówki, a są wśród nich urzędy skarbowe, prokuratury, szpitale, muzea czy jednostki wojskowe – rzadko udaje się uzgodnić podwyżki wyrównujące firmie security wyższe nakłady na organizację ochrony. Słyszymy zwykle od naszych biznesowych partnerów, że brakuje im pieniędzy, bo zwiększenia stawek w bieżącym roku finansowym nie przewidziano.

I w takim sporze prawo stawia spółki ochrony na straconej pozycji: nie wolno odstąpić im od realizacji umowy, nawet jeśli przynosi ona ewidentne straty. Jeśli więc kontrakt zawarty został na dwa lata, to przez ten okres wykonawca usługi musi dopłacać do interesu, bo gdy sam przed czasem zejdzie z posterunków, dotkną go kary umowne skalkulowane tak, by był to krok zdecydowanie nieopłacalny. Przewagę zapewnia też usługobiorcy możliwość wystawienia niepokornemu organizatorowi ochrony wilczego biletu, utrudniającego dostęp do przetargów o udzielenie zamówienia publicznego. Z gorliwego egzekwowania innego paragrafu i karach za najdrobniejsze niedociągnięcia w naszej pracy niektórzy klienci próbują zresztą stworzyć sobie stały sposób na obniżenie rachunków za usługi.

Czytaj więcej

Tomasz Wojak, prezes Seris Konsalnet: Szok i zwolnienia w ochronie po płacowym wirażu

Chaos w podatkach to kolejny problem przedsiębiorców.

Ostatnie osiem lat pod tym względem nie zapisało się najlepiej. Emblematyczny w tym kontekście jest oczywiście pakiet zwany Polskim Ładem, którego zawiłości nie byli w stanie wyjaśnić nawet urzędnicy ZUS, skierowani przez rząd do tłumaczenia podatkowych rozwiązań. Ale też większość wcześniejszych i co gorsza aktualnych nowinek prawnych wprowadzanych przez obecną ekipę próbującą ujarzmić na swój sposób gospodarczą rzeczywistość wymaga nadal zatrudniania przez Seris Konsalnet profesjonalnych konsultantów do pomocy w interpretacji przepisów.

 A musimy mieć świadomość, że każda najmniejsza zmiana regulacji np. fiskalnych czy w prawie pracy sprawia, że dużo energii tracimy na dostosowywanie organizacji do ciągle zmieniających się przepisów. W ostatnich dwóch latach praktycznie nie wstajemy od negocjacji cenowych z kontrahentami.

A pęd obecnej władzy do upaństwawiania wszystkiego co się da, także w usługach, dotknął też Seris?

Na fali ogłoszonego w państwowych firmach odwrotu od outsourcingu straciliśmy duże pieniądze – musieliśmy się usunąć m.in. z kontroli bezpieczeństwa w portach lotniczych. Większą dziurę w przychodach spowodowało jednak wprowadzenie w centrach handlowych wolnych niedziel i tu łącznie uszczerbek w sprzedaży usług obliczamy na ok. 150 mln zł.

Czytaj więcej

Polacy sięgnęli po broń i oblegają strzelnice. Brakuje amunicji

Czy trend na odtwarzanie firmowych straży w energetyce czy spółkach górniczych nadal ma miejsce?

Bezskutecznie przekonuję, że doktryna państwowej omnipotencji w usługach niewiele ma wspólnego z gospodarnością i efektywnością. Zlecanie ochrony i innych usług na zewnątrz zawsze jest zdecydowanie tańsze, bo nieobciążone zobowiązaniami wynikającymi z branżowych układów pracy zbiorowej. Już od dawna nie zmieniam zdania w kwestii generalnych zasad: zatrudnieni w dobrze zarządzanej firmie ludzie powinni się skupić na core bussinesie, czyli na tym, na czym znają się najlepiej – na produkcji i rozwoju swojej firmy. Od innych obowiązków, np. związanych z ochroną, powinien odciążyć fachowców kwalifikowany outsourcing. Zewnętrzni specjaliści od ochrony czy sprzątania odpowiednio zorganizowani zawsze zrobią to taniej i lepiej, do tego się przecież przygotowujemy.

 W walce ze złodziejami w sieciach handlowych w pewnym sensie wyręczacie policję. Macie przy tym okazję rejestrować na bieżąco obraz zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa. Co mówią dane z waszych rejestrów kieszonkowej przestępczości?

Kradzieże w sieciach handlowych to dziś ogromny i narastający problem. Odkąd inflacja poszybowała, co roku liczba ujawnionych kradzieży rośnie o kolejne 20 proc., a w samym handlu – o blisko 40 proc. Rocznie na gorącym uczynku pracownicy sklepowej ochrony zatrzymują w kraju i przekazują policji pół miliona drobnych złodziejaszków.

CV
Tomasz Wojak

Tomasz Wojak pracuje w Seris Konsalnet od 1995 r., od 2000 r. w zarządach spółek Grupy. Od 2018 r. prezes Seris Konsalnet Holding. Absolwent studiów MBA, wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej. Wiceprezes Federacji Przedsiębiorców Polskich. Odznaczany za działania na rzecz aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnościami.

Seris Konsalnet, polski potentat ochrony i innych usług outsourcingowych, ma możliwość porównywania otoczenia biznesowego w naszym kraju i środowiska, w jakim branża security działa na Zachodzie. Czego zazdrościcie francuskim kolegom?

Względnej stabilności ram prawnych i przewidywalnej polityki gospodarczej. Liczymy, że wyłoniona w ostatnich wyborach polityczna reprezentacja wyprowadzi przedsiębiorców branży ochrony ze stanu permanentnych turbulencji powodowanych nieprzemyślaną twórczością legislacyjną i potknięciami biurokracji.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Usługi
Wielki protest w Poczcie Polskiej. Pomogli górnicy i kolejarze
Usługi
Będzie strajk w Poczcie Polskiej, ucierpią klienci. „Absurdalna propozycja zarządu”
Usługi
Amsterdam broni się przed nadmiarem turystów. Radykalny krok samorządu
Usługi
Poczta Polska w tarapatach. Górnicy ruszą na pomoc listonoszom?
Usługi
To będzie terapia szokowa. Poczta Polska szykuje gigantyczne zwolnienia
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił