Spotkanie odbyło się w ramach prac nad przygotowaniem głównych elementów etyki europejskiego adwokata. Po ich przygotowaniu CCBE podejmie decyzję, czy przygotować nowy modelowy pełny kodeks, czy modelowe zapisy, czy główne i najważniejsze punkty. Obecnie obowiązuje kodeks z 1998 (poprawiany ostatnio w 2006 r.) oraz przyjęty przez CCBE „Charter of Core Principles of the European Legal Profession" obejmujący 10 głównych zasad zawów prawniczych.
Racjonalne wynagrodzenie
W czasie spotkania 25 marca, omawiano wyłącznie rozdział „Lawyers fees", traktujący o wynagrodzeniu, jednak nie zakończono jeszcze prac nad nim. Na przedstawionym tekście naniesiono istotne zmiany. Adw. Ślusarek w imieniu strony polskiej wnosił o uszczegółowienie sformułowania, że wynagrodzenie prawnika musi być racjonalne. Zdaniem mecenasa, istnieją uzasadnione obawy, że sformułowanie to może zostać wykorzystane przeciwko prawnikom, przy próbach ustalania tabel maksymalnych kwot wynagrodzenia dla nich. Zespół zgodził się z argumentacją adw. Ślusarka i wypracowane zostało uszczegółowienie.
Wynagrodzenie prawnika musi być racjonalne
Forma pisemna
Mecenas postulował także dodanie do rozdziału zapisu, że pisemna forma informacji o wynagrodzeniu, przekazywana przez prawników klientom, obejmuje nie tylko wersję papierową, ale także wszelkie formy elektroniczne. Chodzi o to, by w Polsce nie rozumiano pisemnej formy jako pisemnej w rozumieniu kodeksu cywilnego. Natomiast sens tego postanowienia – tzn. żeby klient zawsze był uprzedzony o wysokości wynagrodzenia w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, jest słuszny. Zespół zgodził się z tą argumentacją i wypracowane zostało uszczegółowienie.
Opłata za przysłanie klienta
Nie zakończono dyskusji na temat możliwości dokonywania przez prawników płatności za przyprowadzenie klienta (na rzecz prawników i nie-prawników). Adw. Ślusarek wskazywał, że otwarcie możliwości płacenia za przysłanie klienta będzie negatywnie oddziaływało na zasady etyczne i postawy prawników oraz zaburzy relację prawnik-klient. Mogłoby to doprowadzić do sytuacji, gdy prawnik wysłałby klienta ze sprawą, na której się nie zna, nie do najlepszego fachowca, ale do tego, który mu coś z tego tytułu zapłaci. Byłoby to naruszeniem interesu klienta. Argumenty te podzielali inni członkowie zespołu roboczego. Temat ma powrócić na kolejnym spotkaniu.