Dyrektor generalny, w ocenie zachowania członka korpusu sc, nie jest niczym związany. Nie oznacza to jednak całkowitej dowolności. Jak stwierdził Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 11 grudnia 2012 r. (III APo 5/12) obowiązki członków korpusu służby cywilnej, określone w art. 76 ust. 1 ustawie o służbie cywilnej, w większości zawierają się w kategorii klauzul generalnych – norm ogólnych, świadomie niedoprecyzowanych, których ocenę konkretnego stanu faktycznego powierza się podmiotowi przestrzegającemu prawo lub organowi stosującemu prawo.
Nie oznacza to jednak dowolności w kreowaniu zarzutów. Istota klauzuli generalnej wyraża się w tym, że daje ona możliwość podejmowania decyzji, powołując się na indywidualną ocenę sytuacji występującej w danym przypadku lub na podstawie pozaprawnych zasad postępowania. Wobec powyższego ocena, czy dane zachowanie członka korpusu służby cywilnej lub jego zaniechanie może być uznane za przekroczenie określonych obowiązków, nie może być dokonywana w oderwaniu od konkretnej sytuacji. A zatem każde jego naruszenie należy rozpatrywać indywidualnie, uwzględniając tło wydarzeń i towarzyszące im okoliczności.
Zdaniem SA w Szczecinie przypisanie odpowiedzialności dyscyplinarnej o charakterze deliktowym nie może opierać się na uprawdopodobnieniu, ale musi wynikać z wykazanych w sposób niezbity i niebudzący jakichkolwiek wątpliwości faktów, które oczywiście dowodzą o naruszeniu obowiązków członka korpusu.
Przykład
Pracownik służby cywilnej domagając się informacji od dyrektora generalnego o postępowaniach dyscyplinarnych toczących się w urzędzie kierował w stosunku do swojego przełożonego wypowiedzi w sposób agresywny, podniesionym tonem, które miały go zastraszyć. Temu samemu celowi służyć miały też wypowiedzi typu „założę panu sprawę karną, jeśli pan nie udzieli mi wyjaśnień, „jutro idę do prokuratury okręgowej i spotkamy się w prokuraturze", „wiem o panu wszystko" itp. Incydent miał miejsce w obecności innych pracowników urzędu, którzy byli tymi wypowiedziami, jak później zeznali, zgorszeni. Zachowanie to uznane zostało za naruszenie „godnego zachowania", za co w komisja dyscyplinarna ukarała pracownika naganą. Pracownik odwołał się od tej kary, jednak sąd, do którego sprawa w końcu trafiła uznał, że pracownik służby cywilnej może wyrażać opinie o swoim zakładzie pracy, czy przełożonym, winien to jednak czynić w sposób stosowny. Niedopuszczalne jest wyrażanie dezaprobaty dla kierownika zakładu pracy w sposób agresywny, w obraźliwych słowach. Takie zachowanie stanowi naruszenie obowiązków członka korpusu służby cywilnej i winno skutkować, co najmniej zastosowaniem jednej z kar dyscyplinarnych, przewidzianych w ustawie o służbie cywilnej.
Utrata nieposzlakowanej opinii
Skutkiem naruszenia obowiązku godnego zachowywania się członka korpusu sc w służbie oraz poza nią może być także utrata przez niego nieposzlakowanej opinii, co spowodować może, niezależnie od ewentualnych innych przyczyn, konieczność rozwiązania z nim stosunku pracy także i z tego powodu. Jak uznał, bowiem SN w wyroku z 28 sierpnia 2013 r. (I PK 59/13, Legalis830617), utrata przez członka korpusu sc nieposzlakowanej opinii stanowi niewątpliwie uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę w rozumieniu art. 45 § 1 kodeksu pracy. W przypadku natomiast urzędnika służby cywilnej, a więc osoby zatrudnionej na podstawie mianowania, utrata nieposzlakowanej opinii stanowi przesłankę obligatoryjnego rozwiązania z nim stosunku pracy z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia (art. 71 ust.1 pkt 3 usc).