– Na uzasadnienie podwyżki składa się kilka czynników. Najważniejsze z nich to: wzrost liczby szkód i wzrost wartości odszkodowań wypłacanych przez Fundusz, rozwój, zwiększenie bezpieczeństwa i ciągłości dostępu do ogólnopolskiej bazy danych polis komunikacyjnych, a także zmiana zasad rachunkowości UFG – mówi Elżbieta Wanat-Połeć, prezes zarządu UFG.

Podstawowym zadaniem Funduszu jest wypłacanie odszkodowań ofiarom wypadku, gdy sprawca nie miał polisy OC lub zbiegł z miejsca zdarzenia i jest nieznany. Głównym źródłem finansowania tych świadczeń są składki firm ubezpieczeniowych. W ciągu ostatnich trzech lat wartość odszkodowań wypłacanych przez UFG wzrosła o 20 procent do ponad 70 mln złotych (szacowana wysokość odszkodowań w 2012 roku). Rośnie też liczba szkód likwidowanych przez Fundusz: z 4,6 tysiąca w 2008 roku do 6,5 tysiąca spraw w 2012 roku.

Fundusz konieczność podwyżki uzasadnia też faktem uruchomienia ogólnopolskiej bazy danych polis komunikacyjnych. - Firmy aktywnie wykorzystują ją w swoich procesach biznesowych, m.in. do weryfikacji zniżek przysługujących klientom za bezwypadkową jazdę.  Baza ta wymaga dalszych inwestycji: zapewnienia bezpieczeństwa danych, wdrożenia nowych usług, opracowania narzędzi do wykrywania nieubezpieczonych pojazdów i walki z przestępczością ubezpieczeniową – dodaje prezes Funduszu.

Proponowane zmiany w wysokości składki popiera nadzór. - Zwiększenie o 0,3 procent składki wnoszonej przez członków UFG jest niezbędne dla przywrócenia równowagi finansowej Funduszu, co w konsekwencji zwiększy również stabilność rynku ubezpieczeń – mówi Andrzej Jakubiak, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego.