Ubezpieczyciel nie chciał komentować sprawy, zapewnił tylko, że współpracuje w tej sprawie z odpowiednimi organami. Późnym wieczorem wydał oświadczenie, w którym potwierdził, że w związku z informacjami o czynnościach prowadzonych przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, które objęły m.in. pracowników PZU średniego szczebla spółka współpracuje z właściwymi organami w celu pełnego i jak najszybszego wyjaśnienia sprawy.
- W PZU funkcjonują rygorystyczne procedury, których celem jest zagwarantowanie przejrzystego i profesjonalnego trybu wyboru kontrahentów - czytamy w piśmie. - W związku z pojawiającymi się informacjami dotyczącymi charakteru potencjalnych zarzutów pod adresem pracowników firmy (przyjęcia prezentów znacznej wartości), nie czekając na zakończenie postępowania przez prokuraturę, prezes PZU SA zlecił audyt wewnętrzny dotyczący współpracy PZU z agencjami eventowymi.
Ubezpieczyciel w wydanym oświadczeniu przypomniał, że w PZU od dłuższego czasu obowiązuje polityka prezentowa. Jest ona elementem Dobrych Praktyk PZU oraz kodeksu etyki dla pracowników Grupy PZU. - Wszyscy pracownicy znają wewnętrzny kodeks etyki, a także obowiązkowo przechodzą szkolenia z obszaru kultury compliance, w tym zasad współpracy z klientami i kontrahentami oraz zasad przyjmowania i zgłaszania prezentów - zapewnił zakład.
Dodał też, że PZU jest spółką giełdową, instytucją zaufania publicznego o strategicznym znaczeniu dla całego sektora finansowego. - Dlatego tak ważne jest szybkie poznanie rzeczywistego charakteru i skali stawianych zarzutów - zapewnia ubezpieczyciel.