Pandemii koronawirusa raczej nikt nie przewidywał, wojna w Ukrainie też nas zaskoczyła. Co jeszcze może się wydarzyć? Jak rozpoznać, że zbliża się kolejna katastrofa? I co należy zrobić w jej obliczu? – na te pytania odpowiedzi szukali eksperci w czasie drugiego dnia IX Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
– Największe zagrożenia związane są z katastrofami naturalnymi – stwierdziła Beata Janowczyk, szefowa wydziału oceny ryzyka i planowania Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Powodzie, susze, wichury i tornada pojawiają się coraz częściej. Uderzają z coraz większą siłą. Ich konsekwencje, także gospodarcze i finansowe, są coraz bardziej dotkliwe. Z raportu organizacji Christian Aid „Counting the cost 2020: a year of climate breakdown” wynika, że ekstremalne zjawiska pogodowe wynikające ze zmian klimatu kosztowały świat w 2020 r. miliardy dolarów. Raport opisuje 15 najbardziej destrukcyjnych katastrof klimatycznych 2020 r. Dziesięć z nich spowodowało straty rzędu co najmniej 1,5 mld dol., a w przypadku dziewięciu szkody sięgnęły nawet 5 mld dol. Większość z tych szacunków opiera się przy tym wyłącznie na ubezpieczonych stratach – rzeczywisty koszt prawdopodobnie jest jeszcze wyższy.