– W ciągu pięciu miesięcy do Narodowego Funduszu Zdrowia wpłynęło o ponad 270 mln zł więcej, niż to przewidywaliśmy – mówi Andrzej Troszyński, rzecznik Centrali NFZ.
Po pięciu miesiącach NFZ dostał ponad 24 mld zł jako składki od ZUS i KRUS. W ubiegłym roku było to o 1,4 mld zł mniej.
Według planu finansowego na ten rok wpływy ze składek mają być wyższe o ok. 1 mld zł w porównaniu z ubiegłym i mają wynieść nieco ponad 58 mld zł.
Troszyński tłumaczy, że co roku składki nie wpływają równomiernie miesięcznie: różnią się sezonowo, tak jak sytuacja na rynku pracy. – Chyba że przeszkadzają lub pomagają dodatkowe meandry – dodaje Troszyński.
Na wartość składek wpływ mają liczba pracujących i wysokość ich zarobków. Najwyższe zwyżki wartości składek ponad plan Fundusz miał w latach 2007 – 2008, gdy zdecydowanie zwiększała się liczba zatrudnionych, a płace przeciętnie wzrosły o ponad 10 proc. – W tym roku tego efektu tak wyraźnie nie widać. Rosną płace, ale zatrudnienie nie rośnie ponad założenia – dodaje Andrzej Troszyński.