Sąd: pół miliona złotych za tragiczny błąd szpitala

Rodzice 6-miesięcznej Zosi, która zmarła, bo pielęgniarka źle podała jej lek dostaną po 250 tys. zł zadośćuczynienia od szpitala. To jedna z najwyższych zasądzonych kwot za błąd medyczny.

Aktualizacja: 27.09.2019 15:27 Publikacja: 27.09.2019 15:06

Sąd: pół miliona złotych za tragiczny błąd szpitala

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Do pomyłki doszło w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka, jak teraz potwierdził Sąd Okręgowy w Katowicach, wskutek szeregu zaniedbań i nie przestrzegania procedur.

Dziecko zmarło w marcu 2015 r., dwa dni po tym, jak pielęgniarka, podając dziewczynce leki, pomyliła wejścia i rozdrobione w płynie leki, zamiast podać do żołądka dziecka przez sondę nosowo-żołądkową, wstrzyknęła do wenflonu, dożylnie. Niemal natychmiast dziecko posiniało, i przestało oddychać. Dziewczynka doznała wstrząsu, i mimo podjętej akcji reanimacyjnej nie udało się jej uratować.

Szpital odrzucał zarzuty o błąd medyczny podając różne hipotetyczne przyczyny tragedii. Pielęgniarka została oskarżona o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia małoletniej pacjentki, a sprawa karna wciąż jest w toku. Natomiast biegli z Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, który prowadził również prokuratorską sekcję zwłok uznali, że brak jest innego logicznego wyjaśnienia znalezienia się w układzie krwionośnym dziecka substancji obcej, zidentyfikowanej jako cząsteczki leku, jak wprowadzenie go tam drogą dożylną, a więc przez wenflon. W efekcie doszło do ostrej niewydolności oddechowo-krążeniowej i śmierci niemowlęcia.

Z kolei inne matki, których dzieci były hospitalizowane w tym samym czasie, zeznały o innych niedopuszczalnych zwyczajach panujących w szpitalu. Rodzice wyręczając pielęgniarki mieli np. podawać dzieciom leki.

Sąd Okręgowy (sygn. akt II C 873/16) nie miał wątpliwości, że szpital ponosi odpowiedzialność za śmierć Zosi. - Odszkodowanie, jakie uzyskali rodzice ma także to znaczenie, że czyni sprawiedliwość, rodzicom dziecka zależało bowiem na tym, aby zapadł wyrok uznający odpowiedzialność szpitala – wskazują ich pełnomocnicy, mecenasi Jolanta Budzowska oraz Andrzej Kusch.

Do pomyłki doszło w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka, jak teraz potwierdził Sąd Okręgowy w Katowicach, wskutek szeregu zaniedbań i nie przestrzegania procedur.

Dziecko zmarło w marcu 2015 r., dwa dni po tym, jak pielęgniarka, podając dziewczynce leki, pomyliła wejścia i rozdrobione w płynie leki, zamiast podać do żołądka dziecka przez sondę nosowo-żołądkową, wstrzyknęła do wenflonu, dożylnie. Niemal natychmiast dziecko posiniało, i przestało oddychać. Dziewczynka doznała wstrząsu, i mimo podjętej akcji reanimacyjnej nie udało się jej uratować.

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego