Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 14.10.2025 14:31 Publikacja: 07.09.2022 14:42
Sąd Najwyższy
Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek
Sprawa dotyczyła Jan Karandzieja, z zawodu spawacza, który l. 1980-1981 był aktywnym działaczem podziemia antykomunistycznego, wchodził w skład Komitetu Założycielskiego Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, a po powstaniu NSZZ "Solidarność" był pracownikiem związkowej komisji zakładowej w Porcie Gdańskim, gdzie organizował akcje strajkowe i prowadził drukarnię związkową. Spotkało go za to szereg represji ze strony peerelowskich służb, był wielokrotnie zatrzymywany, poddawany rewizjom, a w stanie wojennym internowany na siedem miesięcy. Musiał zostawić żonę w zaawansowanej ciąży bez opieki i środków do życia. Sam stracił pracę.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Śmierć jednego z rodziców lub obu wiąże się z koniecznością podziału majątku, który po sobie zostawili. Dziedzic...
Skarbówka twierdzi, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego o uldze meldunkowej nie obowiązuje. I nie chce się zajmow...
Warszawski sąd okręgowy przyznał odszkodowanie pracownicy sklepu, która - wbrew zapewnieniom pracodawcy - po pow...
Zamieszany w tzw. aferę hejterską sędzia Jakub Iwaniec z Warszawy miał pod wpływem alkoholu wjechać w drzewo. Je...
Zasiedzenie działki okazało się niemożliwe, bo inne osoby parkowały na niej auta i wyrzucały śmieci.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas