W ilości przewiezionych towarów na terenie UE polskie firmy transportowe mają ponad jedną czwartą europejskiego rynku. Na trasach pomiędzy kontynentalną Europą a Wielką Brytanią udział ciężarówek z polską rejestracją przekracza 20 proc., a w przewozach kabotażowych na terenie Wysp Brytyjskich polskie firmy transportowe są liderem. To sprawia, że ewentualny twardy brexit w polską branżę transportową uderzyłby szczególnie mocno.
- Nad firmami wisi groźba wzrostu kosztów związanych z wprowadzaniem unijnych przepisów o delegowaniu za granicę pracowników, a minorowe nastroje przedsiębiorców jeszcze podkopuje perspektywa brexitu. – Możemy stracić więcej niż połowę naszych udziałów w rynku – mówi „Rzeczpospolitej" Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce (ZMPD). Taki scenariusz doprowadziłby do fali bankructw i uderzył rykoszetem w całą polską gospodarkę.