Negocjowany od tygodni kompromis Brukseli i Berlina oznacza, że w zamian za pakiet ratunkowy w wysokości 9 miliardów euro Lufthansa będzie musiała odstąpić konkurencji osiem samolotów, po cztery we Frankfurcie i w Monachium. Przewoźnik dysponuje w sumie 100 maszynami. Lufthansa oddda również 24 tzw. sloty czyli prawo do przyjmowania i obsługi samolotów przed startem. W to miejsce będą mogły wejść inne firmy. Ze względu na duże zatłoczenie portów lotniczych prawa te przedstawiają dla przewoźników dużą wartość.
Zgodę wyraził już zarząd Lufthansy, jak poinformował koncern w nocy z piątku na sobotę (29/30 maja). Aby porozumienie weszło w życie, musi jeszcze zostać potwierdzone przez radę nadzorczą i walne zgromadzenie.
Bez przewagi konkurencyjnej
Za postawieniem niemieckiemu przewoźnikowi twardych warunków opowiadała się unijna komisarz ds. konkurencji Margarethe Vestager, powołując się na znaczenie odstąpienia slotów dla utrzymania konkurencyjności na rynku: „Jeśli ktoś chce z nimi (z Lufthansą) konkurować, potrzebuje slotów na lotnisku”.
Ratunek przed plajtą
Kilka dni wcześniej Lufthansa i rząd Niemiec osiągnęły kompromis w sprawie pakietu ratunkowego o wartości 9 miliardów euro. Także te negocjacje ciągnęły się tygodniami. Towarzyszył im spór wewnątrz rządu o to, w jakim stopniu rząd jako płatnik może się w przyszłości wtrącać w wewnętrzne sprawy koncernu.