Ramowe porozumienie przewiduje skorygowanie umów na koncesje na eksploatację tych szlaków zależnie od natężenia ruchu na nich w przyszłości — ujawniła osoba prosząca o anonimowość.
Według obecnej propozycji, umowy na koncesje zostaną skrócone, gdyby natężenie ruchu na danych trasach przekroczyło przewidziany poziom; kontrakty byłyby przedłużone w razie mniejszych przychodów operatorów z poboru myta. Nowe porozumienie musi także rozwiązać kwestię wielkości i harmonogramu podwyżek stawek w przyszłości, określić formę kompensaty za obecne zamrożenie stawek.
Obecna ekipa rządząca socjalistów krytykowała od dawna za zbyt hojne warunki przyznane tym operatorom przez poprzednią ekipę Nicolasa Sarkozy, która dokonała prywatyzacji autostrad. Po zaostrzeniu sporu o wysokość stawek rząd wprowadził zakaz ich podnoszenia w tym roku (zwykle od 1 lutego), narażając się na sądowe roszczenia odszkodowań przez francuskie Vinci i Eiffage oraz hiszpańską Abertis.
- Istnieje rozsądna szansa zakończenia sprawy do końca tego tygodnia — stwierdziła ta osoba. Raportem w tej sprawie zajmie się parlament 10 marca. Szefowie firm obsługujących autostrady spotykali się ostatnio z deputowanymi i urzędnikami z urzędu ds. konkurencji, co zwiększyło oczekiwania na dojście do porozumienia z władzami.