Poruszający się od dwóch dekad na wózku inwalidzkim dziennikarz BBC Frank Gardner wracał w poniedziałek, 30 września, z Warszawy samolotem Polskich Linii Lotniczych LOT. Podróży tej niestety nie zapamięta dobrze. Tuż po wylądowaniu Brytyjczyk poinformował na portalu X o wyjątkowo przykrej sytuacji, jaka spotkała go na pokładzie polskiego narodowego przewoźnika.
Czytaj więcej
Akcja Izraelczyków w Libanie polegająca na umieszczeniu mikroskopijnych ładunków wybuchowych w pagerach używanych przez terrorystów z Hezbollahu wzbudziła niepokój także w branży transportu lotniczego.
Niepełnosprawny dziennikarz BBC Frank Gardner: LOT bez wózka inwalidzkiego na pokładzie
„Wow. Jest 2024 rok, a ja właśnie musiałem czołgać się po podłodze (samolotu – red.) tych polskich linii lotniczych LOT, by dostać się do toalety podczas lotu powrotnego z Warszawy” – napisał Frank Gardner.
Jak wyjaśnił, personel pokładowy powiedział mu, że nie posiada wózków inwalidzkich na pokładzie, ponieważ „taka jest polityka linii”. Z tego względu dziennikarz BBC musiał szurać bezwładnymi nogami po korytarzu, aby móc skorzystać z toalety.