Decyzję władz miejskich Paryża krytykowano od samego początku, przeciwni ograniczeniom były prefektura policji, regionalna rada ds. prędkości, wilku Francuzów, którzy argumentowali, że obwodnica licząca 35 kilometrów jest często tak zatłoczona, że nie można wtedy osiągać prędkości nawet 30 km/h. Przeciwny był również szef partii LR (Republikanie) departamentu Essonne, który powiedział wprost pani burmistrz z Partii Socjalistycznej, że badania naukowe wpływu prędkości wykazały mieszane wyniki. Szefowa władz miejskich uznała jednak, że zmniejszenie prędkości będzie sprzyjać obniżeniu hałasu i ilości spalin.