Pojazdy na minuty wjechały na minę. Przeszacowały popyt i walczą o przetrwanie

Wiodące na rodzimym rynku firmy specjalizujące się w wynajmie rowerów i hulajnóg na minuty, a także w car-sharingu, wpadły w poważne tarapaty. Spółki przeszacowały popyt i walczą o przetrwanie.

Aktualizacja: 19.02.2024 09:26 Publikacja: 19.02.2024 03:00

Panek, gigant na rodzimym rynku aut na minuty, został wpisany na listę Krajowego Rejestru Zadłużonyc

Panek, gigant na rodzimym rynku aut na minuty, został wpisany na listę Krajowego Rejestru Zadłużonych.

Foto: materiały prasowe

Branża współdzielonego transportu, która jeszcze kilka lat temu przeżywała boom po tym, jak na skutek pandemii wyhamowała, nie może wygrzebać się z dołka. Adam Jędrzejewski, były prezes stowarzyszenia Mobilne Miasto, mówi wręcz, że jej stan można śmiało określić jako „w restrukturyzacji”, choć jeszcze nie „w likwidacji”.

Rynkowa zapaść car-sharingu

– Największy polski operator rowerów miejskich pozostaje w restrukturyzacji. Operatorzy elektrycznych hulajnóg upadają bądź szukają ratunku w przejęciu przez większych graczy. Firmy z sektora skuterów elektrycznych są w całkowitym odwrocie. A operatorzy car-sharingu? Począwszy od 2016 r., spośród kilkunastu usług tego typu ostały się w zasadzie dwie, z czego jedna weszła niedawno w stan restrukturyzacji – wylicza Jędrzejewski.

Czytaj więcej

W Polsce trwa dyskusja o CPK, a Wiedeń rozbudowuje centrum przesiadkowe

Jak zaznacza, współdzielonej mobilności nie udało się zadomowić w nawykach transportowych i mentalności mieszkańców polskich miast. W efekcie firmy z branży przeszacowały popyt. – Wniosek jest taki, że obecny model biznesowy nie działa – podkreśla Jędrzejewski.

Nextbike, dominujący gracz na rynku tzw. bike-sharingu, który w 2020 r. ocierał się o upadłość, przechodzi restrukturyzację operacyjną i finansową. W ostatnich tygodniach hulajnogowa firma Bird zbankrutowała, Tier i Dott zaś połączyły siły.

Nextbike przechodzi restrukturyzację, GoScooter się wycofuje

Dla operatorów pożyczających jednoślady przez aplikację wyzwaniem stała się polityka miast, które poszły na wojnę z porzucanymi gdzie popadnie pojazdami. Np. Poznań wyznaczył właśnie 263 punkty, gdzie będzie dozwolone ich parkowanie. Skala wandalizmu też robi swoje. To dlatego z np. Legnicy wycofał się właśnie GoScooter wynajmujący skutery.

W car-sharingu też grobowe nastroje. 4Mobility (była spółka zależna PGE) od lat nie jest w stanie osiągnąć rentowności. Firma ogłosiła tzw. przegląd opcji strategicznych, co oznacza, iż m.in. bierze pod uwagę połączenie z innym podmiotem czy zbycie aktywów. Z kolei Panek, gigant na rodzimym rynku aut na minuty, został wpisany na listę Krajowego Rejestru Zadłużonych. Spółce objętej restrukturyzacją ma grozić niewypłacalność.

Ale paradoksalnie sytuacja na rynku współdzielonej mobilności w naszym kraju nie wygląda aż tak źle. Prognozy są obiecujące.

Czytaj więcej

Polska ma najwięcej w Europie aut na tysiąc mieszkańców. Ale to na ogół złom

Bolt widzi szansę na poprawę, a Traficar powiększa flotę

Bolt, jeden z liderów na rynku hulajnóg, w ub.r. wszedł do 32 nowych miast w Polsce (w sumie obecny był aż w ponad 70 lokalizacjach). – Obserwujemy rosnące zainteresowanie mikromobilnością jako alternatywnym środkiem transportu. W 2023 r. liczba użytkowników naszych hulajnóg wzrosła o blisko 30 proc. – wyjaśnia Bartosz Małecki, menedżer Bolt Rentals w Polsce. I deklaruje w br. dalsze poszerzanie działalności.

Świetnie wiedzie się też spółce Traficar. Ten car-sharingowy gracz w ciągu roku powiększył flotę o ok. 60 proc. Konrad Karpiński, dyrektor operacyjny firmy, wskazuje, iż liczba wynajmów dobowych w ub.r. wzrosła o 13 proc. – To już kolejny rok z rzędu, w którym utrzymujemy rentowność biznesu – tłumaczy.

Część ekspertów wieszczy odwrócenie negatywnego trendu. Tomasz Wojtkiewicz, prezes Nextbike Polska, zaznacza, że przed nami wybory samorządowe i dotacje unijne w ramach Krajowego Planu Odbudowy, które zakładają wsparcie dla niskoemisyjnego transportu. – W związku z tym widoczny globalnie trend rozwoju mikromobilności na pewno nie ominie Polski. Rok 2024 jawi się jako szansa, by mikromobilność wzmocniła raz a dobrze swoje znaczenie – dodaje Wojtkiewicz.

Branża współdzielonego transportu, która jeszcze kilka lat temu przeżywała boom po tym, jak na skutek pandemii wyhamowała, nie może wygrzebać się z dołka. Adam Jędrzejewski, były prezes stowarzyszenia Mobilne Miasto, mówi wręcz, że jej stan można śmiało określić jako „w restrukturyzacji”, choć jeszcze nie „w likwidacji”.

Rynkowa zapaść car-sharingu

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Transport
Gorszy kwartał Lufthansy (strajki) i Air France-KLM
Transport
Rosyjscy hakerzy znów w akcji. Finnair wstrzymuje loty
Transport
Polskie firmy apelują do Donalda Tuska: nie porzucajcie projektu CPK
Transport
Smartwings na celowniku LOT-u. Zdrowa linia z trudną przeszłością
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił