W ciągu ostatnich pięciu lat liczba firm kurierskich w naszym kraju, głównie tych małych podmiotów oraz jednoosobowych działalności gospodarczych, skoczyła o ponad 52 proc. W ub.r. dynamika ta sięgnęła ok. 8 proc. – wynika z najnowszych analiz wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet (DnB).
Na koniec 2023 r. w Polsce działało przeszło 8,6 tys. podmiotów świadczących usługi KEP. Eksperci tłumaczą, że impulsem dla branży jest dynamiczny rozwój e-handlu, z którym branża paczkowa jest ściśle powiązana. – To właśnie usługi na rzecz sklepów internetowych generują lwią część zleceń, przychodu i zysku – mówi nam Tomasz Starzyk, analityk z DnB. I podkreśla, że – podobnie jak w przypadku innych sektorów – w przypadku biznesów KEP panuje olbrzymia rywalizacja, co dla wielu podmiotów stanowi spore wyzwanie.
– Duża konkurencja na rynku wymusza mniejszą marżę i obniżkę cen, a to przekłada się z kolei na kondycję finansową firm kurierskich. Także tych najmniejszych – tłumaczy.
I faktycznie, sytuacja finansowa przedsiębiorstw z branży nie jest najlepsza. Jak wynika z badań DnB, obecnie aż niemal 68 proc. firm jest w słabej kondycji finansowej. Kolejne 8 proc. znajduje się wręcz w sytuacji bardzo złej. Efekt? W 2023 r. zawieszono działalność 645 firm (rok wcześniej było to 490). Dziś tylko 1 proc. badanych ocenia swoje położenie jako bardzo dobre. Co nie dziwi, w tym przypadku chodzi głównie o największe spółki obecne na rodzimym rynku.