Lecą do Moskwy, nie wiedzą, gdzie wylądują. Efekt ataków ukraińskich dronów

Linie lotnicze, które lądują w Moskwie, cierpią z powodu rekordowej liczby przekierowań. Dodatkowe koszty idą w setki tysięcy dolarów. To efekt udanych ataków ukraińskich dronów.

Publikacja: 10.09.2023 12:50

Lecą do Moskwy, nie wiedzą, gdzie wylądują. Efekt ataków ukraińskich dronów

Foto: Bloomberg

— Kiedy lecimy do Moskwy, zawsze jest zagrożenie, że trzeba będzie lądować na innym lotnisku. I to często nawet nie w Moskwie — przyznaje Dmitrij Tyszczuk, dyrektor generalny rosyjskich linii Pobieda, niskokosztowego przewoźnika należącego do Grupy Aerofłotu cytowany przez portal RBC. Celem powtarzających się ataków ukraińskich dronów, które nasiliły się od początku sierpnia 2023, były już wszystkie cztery stołeczne lotniska - Szeremietiewo, Wnukowo, Domodiedowo i Żukowskij.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Transport
Ryanair przeprosił się z Modlinem. W tle groźni rywale
Transport
Rosyjska lotnicza ruletka. Przestrzeń powietrzna coraz bardziej niebezpieczna
Transport
LOT wycenił koszty powrotu na Ukrainę. To wydatek setek milionów dolarów
Transport
United Airlines znów będzie latać do Izraela. Europejskie linie jeszcze czekają
Transport
Ukraina wjedzie do Polski na europejskich torach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama